main

Felietony

Autentyzm za wszelką cenę

2018-04-30 — 2

ramen-tokio-2-1190x793.jpg

Ten tekst powstawał w mojej głowie już od ponad roku, a kolejne komentarze i dyskusje na fejsbukach sprawiały, że sukcesywnie wynotowywałem sobie kolejne punkty do omówienia. W dość hermetycznym środowisku (nie tylko) warszawskich Asia-foodies słowo „autentyczność” pojawia się wyjątkowo często i czasami można odnieść wrażenie, że przesłania inne ważne słowo – „smak”.

Restauracje

Cafe La Ruina i Raj – smaki Ameryki Południowej

2018-04-29 — 2

raj-jerozolima-80-1190x793.jpg

We wnętrzu rozgościło się popołudniowe światło. Golden hour mruga do nas okiem przechodzących ulicą ludzi. Na poznańskiej Śródce jest jak zawsze, a jednak inaczej. Uśmiecham się do srebrnych blatów i plastikowych krzeseł w kolorach tęczy. Nagromadzone elementy wystroju niosą treść – jedne historie znam, inne sama snuję. W każdym razie – myślami jestem daleko od Polski czy Poznania.

Restauracje

Omakase w Izumi Sushi Biały Kamień

2018-04-19 — 1

omakase-izumi-41-1190x793.jpg

Podobno w polskiej restauracji sushi od razu można rozpoznać gości, którzy byli już w Japonii. Jak? To proste! Już w pierwszym zdaniu mówią o tym sushi masterowi. Porażeni jakością, a czasami również ceną (w niektórych lokalach – niższą niż w Polsce) stwierdzają, że odkładają rolki na bok, nigdy więcej amerykańsko-polskich zawijaków na bogato. I nam udziela się trochę ten radykalizm, ale jeśli czytacie bloga już od jakiegoś czasu, to wiecie, że mamy ogromną potrzebę jedzenia sushi i coroczne wyjazdy do Japonii to trochę za mało, żeby zaspokoić nasz niepohamowany apetyt. Krążymy więc po Polsce wiedzeni pogłoskami o dobrej jakości rybach, szczególnych zdolnościach sushi chefów, a przede wszystkim możliwości zdania się na mistrza – zamówienia omakase – menu skomponowanego głównie z nigiri oraz drobnych, ciepłych lub zimnych przekąsek.

LudzieWydarzenia

Koreańska uczta u Miry Park

2018-04-17 — 0

kolacja-korea-park-13-1190x793.jpg

W Krakowie rządzimy się sentymentami, a nie skomplikowanym grafikiem otwierających się i zamykających lokalnych przybytków. Za sprawą piramidalnych zbiegów okoliczności zwykle ktoś zwyczajnie – niezwyczajnie zaprasza nas do stołu  i stawia miskę czekającą już tylko na wypełnienie porcją kojącego duszę pokarmu. Trochę z chytrości, a trochę z braku innych opcji zatrzymujemy detale uczt dla siebie, ale tym razem będzie inaczej. Mira Park kocha karmić do tego stopnia, że otwiera swój dom dla każdego – wegetarian, amatorów grilla tonącego pod górą boczku, ryżowych rolek, streetfoodu, sentymentalnej kuchni rodzinnej, pierożków mandu, nieskończonych nitek makaronu czy koreańsko-meksykańskich fuzji.

LudziePrzepisy

Chińskie pierożki jiaozi

2018-04-15 — 0

pani-wang-17-1190x793.jpg

Kiedy pięć lat temu usiedliśmy przy wspólnym stole z panią Wang nie myśleliśmy o tym, żeby dzielić się z kimkolwiek smakołykami, które dla nas przygotowała. Spędziliśmy cały dzień obserwując wyżyny jej multitaskingu: wyczarowując kolejne dania, jednocześnie uczyła nas chińskich standardów jakości składników i dość autorytarnie zarządzała biesiadnikami. Kiedy pani Wang mówi jedz to jesz aż nie znikną wszystkie pierożki, a na jej ustach pojawi się uśmiech spełnienia i radości z karmienia innych. Do dziś ta najprostsza relacja polegająca na wspólnym gotowaniu i ucztowaniu łączy nas mimo bariery językowej, a czasami i kulturowej.

Restauracje

PHOBAR – droga w dobrym kierunku

2018-04-11 — 0

phobar-poznan-4-1190x793.jpg

Obserwując zdjęcia na fejsbukowym profilu PHOBARu mieliśmy dylemat czy w ogóle będziemy chcieli odwiedzić to miejsce. Nie mamy nic przeciwko nowym koncepcyjnym lokalom, w których pojawia się phở na wiele sposobów, nie przeszkadzają nam „południowe” kiełki i tajska bazylia, ale pachnotka w wywarze to już było za wiele. Po co „ulepszać” oryginał, skoro ma on w sobie tyle (najczęściej) niewykorzystanego potencjału?

Restauracje

Mikoya – wreszcie ramen bar z prawdziwego zdarzenia

2018-04-10 — 1

ramen-mikoya-6-1190x793.jpg

Pierwsze kroki w Poznaniu stawiamy przeciskając się w kolejce do ramen baru. Dla lokalsów nie jest to bynajmniej zaskoczeniem, że dwa siostrzane lokale, Yetztu i Mikoya, skupiają na sobie tyle uwagi. Tym razem odkładamy na bok sentymenty i okrążamy wygłodniały tłumek  – wybieramy ramen 2.0.

PodróżeRestauracje

Vietnam House – czy Luke Nguyen potrafi ugotować phở?

2018-04-04 — 0

luke-nguyen-2-1190x793.jpg

Kiedy obserwuję współczesną kuchnię wietnamską w Polsce mam wrażenie, że przed moimi oczami rozgrywa się pełna napięcia scena balansowania na cienkiej granicy pomiędzy dążeniem do autentyczności a chęcią dogodzenia klientom. W imię tego drugiego paradygmatu, wywodzące się z kuchni ulicznej dania przybierają foodpornowe formy (dodajmy jeszcze krewetki i pierożki, i pak choia, i łososia!), ale po cichu ograbiane są ze smaku.

PrzepisySkładniki

Lotos na 5 sposobów

2018-04-03 — 0

lotos-przepis-5-1190x793.jpg

Kłącze lotosu chodziło za mną odkąd w trzecim sezonie Chef’s Table koreańska mniszka Jeong Kwan pokazała swoją interpretację kuchni świątynnej. Jej wyrafinowany, ale bezpretensjonalny sposób gotowania, którego celem nie jest bycie lepszym od innych, ale lepszym dla innych brzmi we współczesnym świecie jak jedna z mantr Paulo Coelho.

FelietonyPoradniki

Słownik phở

2018-03-29 — 3

pho-hanoi-3-1190x793.jpg

Phở to danie, które doskonale ukazuje potencjał fuzji wielu kultur kulinarnych. Jego światowa popularność oraz krzepiący, comfort foodowy charakter sprawiają, że wydaje się istnieć w kuchni wietnamskiej od zawsze. Historia tej zupy jest w rzeczywistości dość młoda, a geneza pełna barwnych mitów. W którym z nich jest ziarno prawdy?