main

[SZORTY]

Japońskie noże od Kamimoto

2020-03-04

Na nadchodzące urodziny postanowiłem zrobić sobie prezent – być jak Pani Pyza.

Jaaaaaj, w tym roku Pan Mikołaj przybył wcześniej! Do naszego zespołu dołączył ręcznie kuty santoku z miasta Echizen znajdującego się na wyspie Honsiu. Ostrze wykonano z twardej stali (62 w skali HRC), którą pokryto damasceńskim wykończeniem, a praworęczną rękojeść z drzewa różanego.

Pan Pyz powiedział, że dziękować powinnam nie tylko jemu, ale też Kuba Boski (Kamimoto.co), który sprowadził ten nóż, Michał Chlebiej za wyjątkowo cenne rady i kamień do ostrzenia oraz Galeria Japońska Nagomi za piękne furoshiki.

A teraz… czas ruszać na warsztaty z nowym uzbrojeniem!

Kamimoto.co działa coraz prężniej (i choć zabrzmi to niedorzecznie – ceny lepsze niż w Japonii), a tym razem sprowadziło dla mnie 21-centymetrowy gyuto z symetrycznym ostrzeniem i stalą nierdzewną VG10. Na węglówki jeszcze przyjdzie czas, ale na razie szukałem uniwersalnego, prostego w utrzymaniu, ręcznie kutego noża szefa kuchni.

Do tego kamień ostrzący o ziarnistości 4000 i drewniana saya na santoku.

Jest piękny.

PS: Santoku Pani Pyzy jest o ligę wyżej. Ale nie wszystko na raz. 😉