main

Wydarzenia

Tết, czyli wietnamski Nowy Rok Księżycowy

2015-02-20 — 0

nowyRok25.jpg

Wietnamski Nowy Rok Lunarny w skrócie nazywany jest Tết. Dosłownie oznacza to węzeł łączący kolejne segmenty pędu bambusa, symbolizuje zatem moment przejścia, zmiany.  W Wietnamskim kalendarzu momentów tych jest wiele – tradycyjnie rok podzielić możemy na 24 okresy charakteryzujące się odmiennymi warunkami meteorologicznymi, nie mają one jednak większego znaczenia w życiu współczesnych Wietnamczyków. Tylko w niektórych rodzinach wciąż celebruje się 6 różnych Tết, a najważniejszy wśród nich jest Tết Nguyên Đán, obchodzony 19 lutego, zgodnie z kalendarzem gregoriańskim. W Polsce ze względu na różnicę czasu przypada na 18 lutego o godz. 18.

Restauracje

Wietnamska rewolucja kulinarna

2015-02-12 — 0

pho1
pho2
pho3
pho4
pho6
pho5

Nic tak nie zniechęca do kuchni etnicznych/narodowych jak konieczność walki o autentyczność potraw.

Przekonanie właścicieli lokali gastronomicznych i kucharzy, że klient nieobyty z autentycznymi smakami dalekich stron nie pokocha ich taką samą bezwarunkową miłością jak autochtoni sprawia, że trudno odnaleźć smaki Wietnamu w bezliku barów orientalnych serwujących wyobrażenie o preferencjach kulinarnych Polaków.

PoradnikiPrzepisy

Triki na kaczkę

2015-01-21 — 0

kaczka1.jpg

Podobno zamiast ryby lepiej dać wędkę, dlatego dzisiaj nie będzie przepisu. Będzie coś lepszego! Co sprawia, że kaczka jest idealna?  Dla nas to chrupiąca skórka, ale jednocześnie soczyste mięso i co ważne – przesiąknięte marynatą. Sekret tkwi jak zwykle w jakości produktu, kulinarnych technikach i zastosowanym sprzęcie. Brzmi pro, ale nie lękajcie się – nie będziemy Was raczyć kaczką sous-vide. Ta nam się już przejadła, ponieważ uwiodła kucharzy i od dłuższego czasu króluje w większości restauracyjnych menu.

PodróżeRestauracjeWydarzeniaZakupy

Dobrze zorientowani w Londynie

2015-01-17 — 1

pyza_Londyn52.jpg

W styczniu blogosferę opanowały podsumowania minionego roku, my jednak z głowami w Azji wciąż czekamy na 19 lutego, kiedy to zgodnie z chińskim kalendarzem księżycowo-słonecznym powitamy Rok Kozy. Gdzie najlepiej spędzić ten wyjątkowy czas? W Londynie, gdzie w China Town i poza nim, znajdziecie azjatyckie restauracje oraz sklepy z egzotyczną żywnością. Przetestowaliśmy je dla Was inspirując się radami Fuchsi Dunlop (autorki m.in. Płetwy rekina i syczuańskiego pieprzu), recenzjami lokali gastronomicznych pisanymi przez azjatyckich ekspatów (znajdziecie je np. na blogu London Chow) oraz poradami instagramowych fanów Pyzy.

RestauracjeSkładniki

W pogoni za ramen

2014-12-12 — 0

ramen1
ramen2
ramen3
ramen4
ramen5
ramen6
ramen7
ramen8
ramen9
ramen10

Temat ramen pojawia się już po raz czwarty na naszym blogu, a my wciąż pozostajemy nienasyceni.

Wiedzeni przykładem bohaterów japońskiego westernu Tampopo zaglądamy do garnków, wypytując o składniki wywaru i pochodzenie pszennego makaronu, jednak sekret idealnego w swej prostocie ramenu pozostaje dla nas tajemnicą. Co nam umyka?

PrzepisySkładniki

Karmelizowany boczek z kokosem

2014-12-01 — 1

boczek10.jpg

Jedynym plusem mroźnej pogody jest przyjemność powrotu do domu pachnącego karmelizowanym boczkiem z kokosem. O tej porze roku egzotyczne zioła i warzywa są trudno dostępne, ale nie znaczy to, że nie możemy stworzyć prawdziwego wietnamskiego smaku we własnej kuchni. Wystarczą proste składniki, które bez problemu znajdziecie nawet w lokalnym sklepie (sos rybny można zastąpić sosem sojowym lub solą, ale w dzisiejszych czasach nawet na głęboką prowincję docierają przesyłki z orientalnych sklepów internetowych, więc po co się ograniczać?).

Restauracje

Parnik kontra Harbińskie Pierożki

2014-11-11 — 0

pierogi2.jpg

Drugi tydzień listopada zaskoczył nas słońcem, jednak nie dajmy się zwieść – do naszych drzwi skrada się zima.  Zanim zwolnimy obroty i pogrąży nas spokojny sen pozwólmy sobie na ucztę, której wspomnienie rozgrzeje nas, gdy przyjdzie śnieg. Chłodne wieczory to idealny czas, aby zasiąść nad bambusowym parnikiem wypełnionym soczystymi pierogami – w końcu jak mówi chińskie przysłowie:

PrzepisySkładnikiWege

Deser z dyni na parze z jajecznym kremem

2014-10-18 — 0

dynia0
dynia1
dynia2
dynia3
dynia4
dynia5
dynia6
dynia7
dynia8
dynia9

Bí đỏ nhân trứng hấp

Często słyszymy, że przygotowanie azjatyckich potraw w polskich warunkach jest trudne, a na dodatek wymaga drogich i trudno dostępnych składników o egzotycznym pochodzeniu. Na przekór dzielimy się z Wami przepisem na khmerski deser. Krótka lista składników, szybkie przygotowanie. I dynia – dominanta sezonowości.

RestauracjeSkładnikiWydarzenia

Pięknie czy smacznie? Współczesna japońska kuchnia na obczyźnie

2014-10-02 — 0

sushi1
sushi2
sushi3
sushi4
sushi5
sushi6
sushi7
sushi8
sushi9
sushi10
sushi11
sushi12
sushi13
sushi14
sushi15
sushi16
sushi17

Do odwiedzenia Wabu Sushi Bar, miejsca oferującego japońską kuchnię dla wymagających, zachęcił nas skuteczny marketing prowadzony na znanym portalu społecznościowym.

Profesjonalnie wykonane zdjęcia potraw i składników, publikacja przepisów w prasie, a szczególnie – zaangażowanie w akcję „Wrzesień z Murakamim”, promującą książki autora, którego darzę sentymentem.

Z wysokimi oczekiwaniami, co do jakości lokalu zasiedliśmy za barem, okalającym przestrzeń roboczą sushi mastera. Z racji centralnego ulokowania kucharza oraz braku stałego menu wejście w dialog zdaje się nieuchronne. Zaczęliśmy, więc od serca sushi – ryżu. Kucharz stwierdził, że mamy do czynienia z odmianą do sushi. Marki natomiast nie znał, a nawet gdyby znał to informacją podzielić by się nie mógł, bo to sekret zakładu. Pytanie o ryż w Polsce zdaje się nie być zbyt popularne, ale odnieśmy je na przykład do wina – sommelier, który nie chce nam zdradzić pochodzenia trunku? Z grzeczności milczeniem pominiemy odpowiedzi na kolejne pytania o podstawowe składniki.

Przejdźmy do wyboru dań. Brak menu powinien stymulować sushi mastera do kreatywności. Nam na wstępie zaoferowano California maki, dlatego zdecydowaliśmy się uważniej przyjrzeń bieżącym specjalnościom wypisanym na czarnej tablicy. Tu znacznie ciekawiej – nie mogliśmy odmówić sobie maków z mięsem kraba w czarnym ryżu kleistym, dodatkowo obłożonych delikatnie opieczonymi plasterkami łososia. Rozsmakowaliśmy się i mieliśmy ochotę na więcej, ale wymagało to kolejnej walki o inwencję twórczą sushi mastera. W końcu padło z jego ust tytułowe pytanie: „Ma być pięknie czy smacznie?” To zero-jedynkowe ujęcie kwestii smaku i estetyki wywołało we mnie zadziwienie, że nie mogę liczyć na danie spełniające oba ta warunki. Po chwili jednak przed moimi oczami spoczęło uczciwych rozmiarów i znakomitej jakości gunkan maki z tuńczyka, wypełnione ikrą łososia. Byłam podwójnie usatysfakcjonowana.

Pytanie to jednak pozostało ze mną dłużej niż wspomnienie wysiłku włożonego w zdobycie – w gruncie rzeczy – naprawdę dobrej jakości sushi zarówno pod względem jakości składników, połączeń smaków, wielkości porcji i estetyki przygotowania.

Refleksje nad współczesną kuchnią japońską i jej przemianami na obczyźnie złożyły się w czasie z przyjazdem profesor Hiroko Nakazawa, Ambasador Kultury Japonii, która poprowadziła warsztaty zorganizowane przy współpracy Ambasady Japonii w Polsce oraz Państwowego Muzeum Etnografii. Miałam przyjemność w wydarzeniu tym uczestniczyć, ciesząc się nie tylko możliwością wspólnego przygotowania artystycznego sushi, ale i informacjami poszerzającymi perspektywę na temat japońskich kulinariów.

Część praktyczna utwierdziła mnie w przekonaniu, że to, co zgodne z japońskim poczuciem piękna nie musi być również smaczne. Podążając za wskazówkami prowadzącej udało nam się stworzyć w przekroju maków różę, ale składniki z których powstała – barwiony ryż, cienki omlet i strączki fasoli nie miały potencjału zawładnięcia moim podniebieniem (w przeciwieństwie do kolejnej kulinarnej atrakcji spotkania – steku z wołowiny wagyu). Do gustu przypadła mi również pożywka intelektualna – prezentacja bogata w statystyki. Wartość japońskiej sztuki kulinarnej jest niezaprzeczalna, jednak nie jest ona bytem istniejącym w próżni. Okazuje się bowiem, że globalne zmiany nawyków żywieniowych nie ominęły Japonii. Przytoczone przez prowadzącą dane wskazują, że kraj ten zmaga się ze spadkiem samowystarczalności żywnościowej (w 2010 r. w przypadku głównych zbóż była ona na poziomie 60%), przy jednoczesnym wzroście spożycia białka zwierzęcego (ryb i owoców morza) oraz spadku konsumpcji ryżu na rzecz pieczywa i makaronów. Chociaż Japończycy nadal plasują się na pierwszym miejscu w średniej długości życia to negatywne skutki zmiany diety nie pozostają bez wpływu na jego jakość. Czy zdrowa, smaczna i wysoce estetyczna kuchnia japońska stanie się wkrótce mitem obecnym jedynie w zachodnich krajach?

PrzepisySkładnikiWege

Ciastka z fasoli mung na Święto Środka Jesieni

2014-09-21 — 0

fasolowe-ciastka6.jpg

Tết Trung Thu (Święto Środka Jesieni, Mid-Autumn Festival) obchodzony jest 15 dnia ósmego miesiąca kalendarza lunarnego, w jesienną pełnię, która według kalendarza gregoriańskiego przypadła w 2014 roku na 8 września. Chociaż święto to wywodzi się z Chin, nas ujmuje jego wietnamska specyfika, której najważniejszym elementem jest wspólne spędzanie czasu z dziećmi.