main

LudziePodróżeSkładniki

Jedzenie owadów w Kambodży

2018-03-01 — 0

owady-kambodza-6-1190x793.jpg

Po czym można poznać zdjęcie z Kambodży? Jest na nim Angkor Wat w blasku wstającego albo zachodzącego słońca, rajska plaża z huśtawką albo…. góry owadów smażonych w głębokim tłuszczu, przysypane garścią chili. To taki stabloidyzowany obraz podkręcony obietnicą przekraczania granic. Kiedy poskrobie się lakier można dopatrzeć się szerszej perspektywy, ale obawiam się, że nie starczy nam czasu: z naszej dłoni znika dolar, pojawia się w zamian szaszłyk z wodnego węża, aparaty w ruch i nim ucichnie symulacja dźwięku migawki, uśmiech zastępuje grymas obrzydzenia.

LudzieWydarzenia

The Cool Cat: pop-upowa kolacja!

2017-11-10 — 0

cool-cat-5-smakow-3-1190x793.jpg

Rzadko zdarza nam się pisać zapowiedzi, ale robimy wyjątek. Dokładnie rok temu braliśmy udział w pop-upowej kolacji, towarzyszącej Festiwalowi Filmowemu Pięć Smaków, której autorami byli twórcy The Cool Cat. Emocje, które wtedy nam przekazali za pomocą jedzenia sprawiły, że na wieść o kolejnej edycji pobiegliśmy do ich wypełnionego muzyką lokalu na warszawskim Powiślu, aby podejrzeć co też szalonego szykują dla nas tym razem!

LudzieRestauracje

Vietnamka – prawdopodobnie najlepsza w Polsce

2017-10-29 — 3

vietnamka-27-1190x793.jpg

Tytułowa Vietnamka to autorka kilku warszawskich konceptów gastronomicznych. Kobieta biznesu o własnym stylu: zawsze w biegu, ale spokojna, ze skupionym wyrazem twarzy przełamanym uśmiechem. Zdolnościami kulinarnymi zasłynęła podczas efektownych brunchy, które przygotowywała w To To Pho. Pamiętamy jak wpadała do lokalu przy Alei Niepodległości z jeszcze żyjącymi homarami i już po chwili serwowała z nich wietnamskie sashimi, rubinowe szczypce w sosie szafranowym, a na dokładkę zupę krabową i deser z duriana. Sam wybór dań robił na nas wrażenie, ale to jakość (kontrolowaną również przez czujne oko jej mamy) zapamiętaliśmy jako wyznacznik stylu gotowania Linh. To coś więcej niż pogoń za odtworzeniem smaków Wietnamu, to ich ulepszenie poprzez dobór wysokiej klasy produktów i podrasowaną formę ich podania.

LudzieWydarzenia

Domowa wietnamska uczta

2017-10-08 — 0

kuchnia-wietnamska-5-1190x793.jpg

Za każdym razem, kiedy słyszę w restauracji, że czegoś nie można ugotować w Polsce myślę o blisko 15 tysiącach Wietnamczyków mieszkających w naszym kraju, którzy dzień w dzień jakimś cudem przygotowują autentyczną azjatycką obiadokolację. Wprawdzie nie zawsze przyjmuje ona formę tak wystawną jak w rodzinie Duong (zwanego Michałem), ale chciałam Wam pokazać domową kuchnię najwyższych lotów.

LudzieRestauracjeZakupy

Bakalarska – Stadion kontratakuje

2017-07-23 — 0

bakalarska-banh-cuon-9-1190x793.jpg

Bakalarska to jedyne miejsce w Warszawie, które zachowało międzykulturowy urok Jarmarku Europa. Wprawdzie koncept ten tragicznie skończył pod co-noc-nam-mrugającym Stadionem Narodowym, ale pamięć o nim będzie żyć na wieki. 😉 Choćby w postaci targowiska położonego na tyłach ratusza Włochy. Weekendowe poranki pachną w tym miejscu wietnamską gastronomią obwoźną, rozbrzmiewają plotkami i śmiechem dawno niewidzianych znajomych. Klasyka klasyk – kartonowe pudła na kółkach, łamana polszczyzna (wietnamszczyzna w moim przypadku) i przysmaki w cenach o których na Nocnym Markecie się nawet nie śniło!

Ludzie

Sushiya – nowy poziom sushi

2017-07-05 — 2

sushi-ya-kielce3-1190x793.jpg

Większość naszych znajomych po spróbowaniu sushi w Japonii jest pod tak wielkim wrażeniem jakości i świeżości składników, że kategorycznie odmawia udziału we wspieraniu polskiego kultu pieczonego łososia i krewetki w tempurze. Zarzucają więc wizyty w suszarniach i w domowym zaciszu samodzielnie kręcą rolki i uczą się techniki przygotowywania idealnego nigiri. Z jakim efektem? Różnym. Nigdy jednak ich/nasze sushi nie smakowało tak obłędnie jak to, które mieliśmy ostatnio okazję próbować w ramach popisu sushi mastera (omakase). W Kielcach. Niech odległość was nie zniechęci – najpierw przeczytajcie tekst do końca.

LudzieRestauracje

Temari: kwitnące sushi

2016-05-13 — 0

temari-960x768.jpg

Zieleń wybuchła, wszystko kwitnie, a ja mam wrażenie, że opętani ideą sezonowości paradoksalnie co roku odgrzewamy stare kotlety. Jak szparagi to sos holenderski, jak rabarbar to placek, a jak młody ziemniak to koperek.