Z niecierpliwością czekamy na restaurację chińską w stylu dim sum/yum cha. Nie, nie chodzi nam o kolejną tanią pierogarnię, ale miejsce oferujące przyzwoitej jakości herbatę, którą popić będzie można całe morze soczystych pierożków różnej maści i drobnych chińskich przystawek takich jak: pulpety lwie głowy, ryż gotowany w liściach lotosu, ciasto z rzepy czy duszone kurze łapki.
To ostatnie danie przygotowujemy sami w domu, ponieważ wiejskie kurczaki docierają do nas w całości i staramy się każdą ich część jak najlepiej spożytkować. Kurze łapki gotujemy w wolnowarze, dzięki czemu paradoksalnie oszczędzamy czas – po prostu nastawiamy je rano, a po przyjściu z pracy są gotowe do jedzenia. Sami sprawdźcie jakie to proste!
Składniki:
- 12 kurzych łapek
- olej do smażenia o neutralnym smaku
- kawałek imbiru wielkości kciuka
- 3 ząbki czosnku
- 4 łyżki sosu hoisin
- 4 łyżki sosu sojowego jasnego
- 2 łyżki sosu sojowego ciemnego
- 3 łyżki pasty z czarnej fasoli i chili
- 4 łyżki chińskiego wina do gotowania shaoxing
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka pieprzu
- 2 gwiazdki anyżu
- 2 suszone chili (nie używamy więcej – przepis jest dostosowany do możliwości naszej dwulatki)
- ½ łyżki nasion annatto (opcjonalnie)
- zielona część dymki
- 600 ml wody
Sposób przygotowania:
Myjemy, obcinamy nożyczkami pazury i dokładnie suszymy kurze łapki. Następnie smażymy je na głębokim tłuszczu do zarumienienia i szybko przekładamy do zimnej wody.
Imbir obieramy i kroimy w zapałki, czosnek drobno siekamy. Podsmażamy do zarumienienia. Wlewamy wodę i pozostałe składniki marynaty: sosy sojowe, pastę z czarnej fasoli, wino, cukier, pieprz, gwiazdki anyżu i chili. Podgrzewamy, aby składniki szybciej połączyły się ze sobą, ale nie zagotowujemy.
W wolnowarze układamy ciasno usmażone kurze łapki, zalewamy marynatą i gotujemy przez 6 godzin. Dodajemy ziarna annatto w jednorazowym papierowym filtrze na herbatę, jeśli chcemy uzyskać bardziej czerwony kolor (jeśli dodamy dużo chili efekt będzie taki sam).
Odsączamy kurze łapki. Na patelni podgrzewamy 400 ml marynaty, w której się gotowały i redukujemy ją do połowy. Harmonizujemy smaki – jeśli sos jest zbyt słony dodajemy cukier i wino, a jeśli jest wręcz przeciwnie to dolewamy sos sojowy. Zanurzamy w sosie kurze łapki i redukujemy dalej tak, aby sos je oblepił (ok. 10 minut). Możemy również zagęścić sos 1 łyżką skrobi kukurydzianej/ziemniaczanej/mąką z tapioki rozpuszczonej w 3 łyżkach wody. Na koniec dodajemy posiekaną zieloną część dymki.
Łapki możemy podać z prostą sałatką z ogórka i ryżem jako danie główne albo samodzielnie w formie przystawki.