W Polsce od niedawna grudzień jest porą kwitnienia wasabi, a to za sprawą podradomskich upraw tej japońskiej rośliny. Kiedy pierwszy raz trzymam w rękach bukiet delikatnych białych kwiatów wpadam w euforię. Za nic mam melancholijny zachwyt nad ulotnością ich piękna, palcami uciskam już łodygi, aby wgryźć się w nie i wydobyć ich pikantny smak.
main
PrzepisySkładniki
Kiszona kapusta z kolendrą wietnamską (muối dưa bắp cải rau răm)
Wycieczki kulinarne do Wólki Kosowskiej zaowocowały epokowym odkryciem – swojska kiszona kapusta doprawiona kolendrą wietnamską smakuje o niebo lepiej niż przesłodzone surówki na bazie tego składnika oferowane w barach orientalnych. To jest zresztą moim zdaniem klucz do sukcesu – zamiast spolszczać autentyczne smaki lepiej wybrać takie potrawy, które rezonują z polskim gustem.
Przepisy
Danmuji, czyli żółta piklowana rzodkiew (단무지)
W Polsce żółta piklowana rzodkiew znana jest głównie z japońskich restauracji pod nazwą takuan (沢庵). Jej intensywny słodko-słono-kwaśny smak może być nieco przytłaczający w porównaniu z polskimi marynatami, ale jest na to wytłumaczenie. Zgodnie z pierwotną intencją jest niejako przerywnikiem w jedzeniu, a nie samodzielnie funkcjonującym daniem.
PrzepisySkładnikiWege
Koreańska sałatka z musztardowca
Pod tajemniczą nazwą tej drapieżnie poskręcanej rośliny kryje się gorczyca sarepska. Niby należy do tej samej rodziny, co kapusta, ale naturę ma bardziej pikantną – smak jej ziaren znamy z musztardy, ale liście nie są jeszcze tak powszechne. A szkoda, bo zdrowe to to i świetnie smakuje w formie koreańskiej sałatki, służącej za przystawkę i towarzyszącej zarówno głównemu daniu mięsnemu, jak i wegetariańskiemu. W kuchni koreańskiej warzywa najczęściej są szybko obsmażane, blanszowane, marynowane lub kiszone, ale ja polecam wersję raw – surowy musztardowiec nie traci swojej ciekawej, przypominającej mech, konsystencji.
PoradnikiPrzepisySkładniki
10 wietnamskich świeżych ziół, które powinieneś znać
To właśnie świeże zioła sprawiają, że kuchnia wietnamska jest tak wyjątkowo aromatyczna. Towarzyszą wielu potrawom, piętrząc się na stołach zielonymi kopcami. Szkoda, że większość właścicieli orientalnych barów zupełnie o tym zapomniała 😉
LudziePrzepisyWegeWydarzenia
Warsztaty Restaurant Week: Kuchnia roślinna by Michał Gniłka
Uparcie staramy się wprowadzić nasz siedmioletni plan zmiany diety na wegetariańską. Idea jest prosta: z każdym rokiem wprowadzamy kolejne bezmięsne dni tygodnia. Wierzymy w takie zmiany – powolne, pozwalające na zmianę nawyków, naukę nowej kuchni roślinnej, a co najważniejsze – dające czas na pożegnanie z wszystkimi rodzajami mięsa, które tak bardzo kochamy.
PrzepisySkładniki
Sałatka z zielonej papai z suszoną wołowiną
Przepis jest ekstremalnie prosty i szybki. Najtrudniejszym zadaniem będzie zdobycie zielonej papai, ponieważ dojrzała pod względem smaku i struktury zupełnie się do tej potrawy nie nadaje. Nasza przyjechała prosto z Wietnamu (wielkie dzięki Mai!), a Wy swoją możecie upolować na przykład w jednym ze sklepów z owadem w nazwie czy w azjatyckim sklepie spożywczym.
PrzepisySkładniki
Tajska sałatka z pomelo
Jest coś specjalnego w owocach pomelo. Kiedy palcami rozrywam skórę i odzieram grubą błonę w powietrzu zaczyna unosić się ich słodko-gorzki zapach. To najszybszy i najtańszy sposób na przeniesienie się do Azji Południowo-Wschodniej. Wyobraźcie to sobie. W ciepłą noc czwartego miesiąca lunarnego, czyli mniej więcej w maju, siedzicie pośród drzew pomelo, największych cytrusów. W świetle księżyca upajacie się zapachem ich drobnych, białych kwiatów. Nostalgia jest nieunikniona.
PrzepisySkładnikiWege
Koreańska sałatka z kolorowej marchwi
Jaskrawe kolory marchwi aż proszą się o równie temperamentne połączenia smakowe, dlatego dziś będzie niegrzecznie. W koreańskiej kuchni rzadko stosuje się kolendrę, ale na złość regułom przypuściłam jej zmasowany atak i sparowałam z klasykami: olejem sezamowym oraz pikantną pastą gochujang. Efekt? Uzależnienie – usta pieką, dusza śpiewa.
PrzepisySkładniki
Sałatka z korzeni lotosu i kurzych łapek
Ten post miał być o tym jak kompensuję sobie pustkę po ostatnim odcinku ostatniego sezonu Hannibala, przygotowując kurze łapki, nożyczkami obcinając pazury, odrywając skórę pokrywającą kości. Tak się jednak zmęczyłam tym procederem, że moje myśli popłynęły zupełnie w innym kierunku.