Dlaczego uwielbiam ramen? Bo pod swoją pozorną przaśnością kryje tysiące możliwości modyfikacji każdego z elementów. Przepis, którym się dzielę jest uczciwy, chociaż uproszczony – istota tego dania została zachowana, ale forma dostosowana. Co zyskujemy? Ramen dnia powszedniego. Taki, którego przygotowanie nie będzie trwało do najbliższej wiosny. Róbcie z nim co chcecie – mroźcie wywar, sezonujcie tare, dorzucajcie gotowy makaron, a dodatki niech będą przeglądem lodówki. Wszystko po to, aby był dostępny ku pokrzepieniu w każdej chwili. R-amen!
main
FelietonyPoradniki
Słownik ramenu
Ramen w Polsce prawdopodobnie jest teraz w fazie swojej największej popularności. Można zjeść go niemal wszędzie. W suszarniach, pol-vietach, restauracjach fusion i dedykowanych barach ramen (ramen-ya). Rośnie nie tylko jego dostępność, ale też jakość. To sprawiło, że (dopiero) niedawno zdecydowaliśmy się na opublikowanie warszawskiego rankingu ramenów.
Restauracje
Ramen w Sushiya
Z początku trochę sprzeciwialiśmy się (my czyli ja i Pani Pyza) serwowaniu sushi i ramenu w jednym lokalu. Było to dla nas takie „nie-japońskie”. Nie można chyba jednak przesadzać ze zwyczajowym puryzmem, szczególnie w polskich realiach, gdzie notorycznie popełniane są zbrodnie kulinarne o dużo cięższym kalibrze.
Restauracje
Ato Ramen bombarduje smakiem
W Japonii stanie w kolejkach po ramen to standard i na nikim nie robi wrażenia. Kiedy jednak ogonek ustawia się przed ramenya w Łodzi, to znak, że coś się dzieje. Coś dobrego!
[SZORTY]
Vegan Ramen Shop pop-up x Fokim
Kiedy pytamy znajomych Japończyków o bezmięsny ramen zwykle tylko uśmiechają się z politowaniem dla europejskich fanaberii. Tak się jednak złożyło, że na przełomie lipca i sierpnia zamieszkaliśmy z wegańską rodziną na przedmieściach Nagoi i na własnej skórze przekonaliśmy się, że kuchnia japońska to nie monolit i świetnie się czuje nawet bez składników pochodzenia zwierzęcego.