main

PrzepisySkładnikiWege

Koreańska sałatka z musztardowca

2016-09-10 — 0

musztardowiec3-960x768.jpg

Pod tajemniczą nazwą tej drapieżnie poskręcanej rośliny kryje się gorczyca sarepska. Niby należy do tej samej rodziny, co kapusta, ale naturę ma bardziej pikantną – smak jej ziaren znamy z musztardy, ale liście nie są jeszcze tak powszechne. A szkoda, bo zdrowe to to i świetnie smakuje w formie koreańskiej sałatki, służącej za przystawkę i towarzyszącej zarówno głównemu daniu mięsnemu, jak i wegetariańskiemu. W kuchni koreańskiej warzywa najczęściej są szybko obsmażane, blanszowane, marynowane lub kiszone, ale ja polecam wersję raw – surowy musztardowiec nie traci swojej ciekawej, przypominającej mech, konsystencji.

PodróżePrzepisySkładniki

Kupiłam żywe kraby i co dalej?

2016-08-31 — 0

kraby-960x768.jpg

Odkrywamy Wólkę Kosowską, a właściwie znajdujący się tam kompleks hal targowych o dominująco azjatyckim profilu, wciąż na nowo. Dlaczego? Bo jesteśmy zasypywani pytaniami o składniki, które piętrzą się na półkach wietnamskich sklepów spożywczych. Postanowiliśmy więc wykorzystać ten nagły przypływ energii twórczej i pokazać Wam jak wykorzystujemy to, czym Wólka Kosowska bogata. Idea jest prosta: po każdej wspólnej wyprawie kulinarnej przywozimy do domu jeden intrygujący składnik i zamieniamy go w coś jadalnego. A może nawet bardzo jadalnego, bo tym razem pod nóż poszły kraby.

PrzepisySkładniki

Wołowe policzki po wietnamsku (bò kho)

2016-08-25 — 0

poliki-960x768.jpg

Istnieje tysiąc wersji przepisu na duszoną wołowinę po wietnamsku, ale w żadnej z nich nie stosuje się policzków wołowych. A szkoda, bo są pełne wołowego smaku i rozpływającego się w ustach, kleistego kolagenu. Dzielę się więc z Wami moją interpretacją bò kho, dania prosto z ulic Sajgonu, ale z wyraźnie francuskim rodowodem.

PrzepisyWegeWydarzenia

Smażone ciasto z kwiatami pomarańczy (kunafa)

2016-08-16 — 0

DSC05918-1-960x768.jpg

Ten autorski przepis Karimy Kanjo pochodzi z organizowanych przez nas warsztatów kuchni syryjskiej w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie. To mój absolutny faworyt wśród syryjskich deserów – cienkie niteczki ciasta smażonego w klarowanym maśle, rozpływający się ser i subtelny aromat wody z kwiatów gorzkiej pomarańczy.