main

Restauracje

Shanghai Garden – pieprz syczuański, chilli i dużo oleju!

2019-07-31 — 1

shanghai-garden-8-1190x793.jpg

Zwykle polecamy konkretne dania, a nie lokale jednak z chińską kuchnią bankietową jest pewien problem – nie jest to opcja na romantyczną randkę czy szybki wypad na lunch. Ucztowanie wymaga czasu, dobrego towarzystwa, budżetu (około 100 zł na osobę) i właściwego doboru dań w posiłku. Nie chodzi bowiem o to, aby każdy wybrał swoją ulubioną potrawę i strzegł przestrzeni prywatnej własnego talerza. Sednem jest dzielenie się.

Restauracje

Solleim 설레임 – koreański streetfood na Bielanach Wrocławskich

2019-07-19 — 3

solleim-9-1190x793.jpg

Obrzeża Wrocławia mogą brzmieć dość kontrowersyjnie jako kulinarna destynacja, szczególnie kiedy w grę wchodzi kuchnia koreańska. To jednak tylko pozorny paradoks dla osób niewtajemniczonych w interakcję między rozwojem przemysłowym spowodowanym napływem zagranicznego kapitału a gastronomią. To właśnie na Bielanach Wrocławskich, w tkance podmiejskiej utkanej z niszczejących przedwojennych budynków, willi z imponującymi trawnikami i olbrzymich zakładów produkujących baterie litowo-jonowe do elektrycznych samochodów spotkacie nowych sąsiadów – Koreańczyków.

Restauracje

Gado Gado oznacza mieszać

2019-06-18 — 1

gado-gado-8-1190x793.jpg

Gado Gado, to wspomnienie po Warung Jakarta pomnożone przez potencjał już nie tylko kuchni Indonezji, ale również Malezji, Singapuru oraz Tajlandii. Zaszły zmiany właścicielskie (nowi współwłaściciele), zaszły zmiany w kuchni. Jak jest?

Restauracje

Koreanka Grill – jedno z najważniejszych azjatyckich otwarć w tym roku

2019-06-01 — 1

koreanka-bbq-16-1190x793.jpg

Czy mogę już zacząć świętować? Przyszły złote czasy dla azjatyckiej gastronomii w Polsce – nowe lokale nie tylko powstają, ale są po prostu coraz lepsze. Zamienniki produktów idą w zapomnienie (patrz słodka europejska bazylia zamiast tajskiej), rzadziej już trzeba walczyć o oryginalne receptury (podwójne menu dla rodaków i reszty świata), a w kartach dań pojawiają się odważne propozycje zamiast dostosowanej do domniemanego polskiego gustu „klasyki”. I to jest to, co cieszy mnie najbardziej!

PrzepisySkładniki

Stir fry z homara w stylu kantońskim (cong jiang longxia 蔥薑龍蝦)

2019-05-27 — 0

homar-2-1190x793.jpg

Mając do czynienia ze świeżym homarem do jego przygotowania nie trzeba wiele. Prawdziwe wyzwanie pojawia się jednak wtedy kiedy produkt ten dociera do nas mrożony, a sądząc po dyskontowej cenie nie reprezentuje najwyższej jakości. Uratować go może jednak silne doprawienie w stylu kantońskim, a szybka obróbka sprawia, że można go przygotować w biegu, w każdy dzień tygodnia. W moim przypadku ukryty w zamrażalniku homar jest najlepszym patentem na niezapowiedzianych gości. Sprawdźcie sami!

RestauracjeWydarzenia

Noriko Sushi – takiego miejsca w Polsce jeszcze nie było

2019-04-12 — 5

noriko-marcin-12-1190x793.jpg

Czy najzdolniejsi kucharze specjalizujący się w kuchni japońskiej wyemigrowali z Polski? Nie szłabym z wnioskami aż tak daleko. Zagraniczne wojaże (niekoniecznie do Japonii) są szansą na stymulację pierwotnego potencjału, choć nie każdy ten potencjał wykorzystuje. Dają możliwość nauki od najlepszych, pracy na wysokiej jakości składnikach – sprowadzanych z Japonii, ale również np. owocach morza pozyskiwanych lokalnie, a także pozwalają na wyrobienie japońskiej etyki pracy. Z nieukrywaną fascynacją przyglądamy się zmaganiom kucharzy, których motywują nie tylko wyższe zarobki, ale przede wszystkim chęć samorozwoju. Niektórych z nich znaleźć można w Wielkiej Brytanii czy krajach skandynawskich. W końcu to wyjątkowe czasy dla japońskiej kuchni poza jej granicami – rozwija się inspirowany Krajem Kwitnącej Wiśni fine-dining oraz sushi w duchu Edomae (w formie okonomi lub omakase). Najlepszym przykładem zmian może być londyńska restauracja Araki, której po niecałym roku działalności przyznano 2* Michelin, a następnie 3*, dzięki czemu przez kilka lat była uznawana za najlepszą restaurację w Wielkiej Brytanii.

PodróżePoradnikiRestauracje

Gdzie zjeść w Bangkoku – moje 10 miejsc

2019-03-26 — 0

bangkok1-2-1190x793.jpg

Podczas relacji z wyjazdu do Bangkoku pojawiały się pytania dotyczące inspiracji Markiem Wiens z migrationology.com. I ja się tym pytaniom nie dziwię. Nie ma chyba wiele lokali w sercu Tajlandii do których ten lokalny (ale o globalnej sławie) youtuber by nie zawędrował. Z perspektywy podróżnika (turysty?) kulinarnego wykonuje on świetną pracę, ponieważ przede wszystkim znosi ograniczenia bariery językowej. Jego szczegółowe relacje dostarczają nazw dań w formie transkrypcji fonetycznej, jak i w oryginalnym zapisie (alfabet tajski). Zdjęcia lokalu ułatwiają też dotarcie we właściwe miejsce lub zlokalizowanie stoiska w większych skupiskach streetfoodu, a adres w lokalnym języku to często warunek konieczny w komunikacji z kierowcami (trudno oczekiwać od wszystkich znajomości alfabetu łacińskiego, w którym zapisane są nazwy np. w mobilnej wersji Google Maps.

Restauracje

Bangkok Soi – takiej Tajlandii w Warszawie jeszcze nie było

2019-02-18 — 2

blog-bangkok-soi-8-1190x793.jpg

Znacie nasze podejście – zwykle polecamy konkretne dania, a nie lokal. Tym razem będzie inaczej, bo na Bangkok Soi nie mamy odpowiedniej kategorii. Na otwarcie czekaliśmy z niecierpliwością i są ku temu dwie przyczyny. Pierwsza to ekscytacja wywołana łatwiejszym dostępem do kuchni Marcina Niewiadomskiego (znanego z food trucka My Little Thailand). To taki nie-Taj, który tak bardzo wierzy w swoją wizję kuchni tajskiej, że nawet nie zastanawia się nad dostosowaniem do preferencji klientów. I dobrze! Zmęczeni jesteśmy długim i kosztownym procesem przekonywania tajskich kucharzy w Polsce, że lubimy dania ich kuchni rodzimej, a nie wymyślne fusion ograbione z podstawowych składników. Tak jakby jadalnym storczykiem dało się zamaskować brak sosu rybnego czy pasty ze sfermentowanych krewetek. 😉