main

PoradnikiSkładnikiZakupy

Które mleko skondensowane do wietnamskiej kawy?

Wiktoria Górecka - 2017-06-21

Intensywna, gęsta, słodka kawa wietnamska najlepiej smakuje kiedy buzujące życiem Hanoi dopiero przeciera oczy ze snu. W tej szarówce poranku na puste ulice wychodzą starsi ludzie, którzy jak w filmie o zwolnionym tempie ćwiczą tai-chi, grają w badmintona i słuchają komunikatów z socjalistycznego radiowęzła. Siedząc nad kawą patrzymy na zmieniającą się scenografię, podjadamy kleisty ryż zawinięty w palmowy liść i ze spokojem czekamy aż rozstawią się pierwsze stoiska z phở. Czas płynie, a my minuta po minucie nasiąkamy atmosferą miasta.

Jak ten spokój przenieść do naszego polskiego życia? Wystarczy każdego poranka zaparzyć wietnamską kawę i pozwolić sobie na 5 minut zawieszenia, kiedy napar sączy się przez filtr do naszej ulubionej filiżanki. Żeby był naprawdę wyjątkowy musimy zaopatrzyć się nie tylko w odpowiednio palone i mielone ziarna (co i jak tutaj), ale i skondensowane mleko. Do tej pory dość bezrefleksyjnie laliśmy nasz rodzimy produkt, ale postanowiliśmy przetestować też inne opcje: holenderskie mleko dostępne w wietnamskich sklepach spożywczych oraz przywiezione z Wietnamu mleko deluxe ze sklepu firmowego Trung Nguyên. Jest to więc konfrontacja zamienników: polskiego i holenderskiego (stosowanego przez Wietnamczyków w Polsce) oraz oryginalnego wietnamskiego produktu dedykowanego kawie.

Mleko gostyńskie (słodzone)

Mleko powszechnie dostępne, w które zaopatrujemy się w systemie ciągłym 😉 Ma najlepszy skład – oczywiście nie chodzi o walory prozdrowotne, ale o brak konserwantów, stabilizatorów i polepszaczy. Trochę przeszkadza nam jego rzadka konsystencja, która powoduje, że najszybciej miesza się z kawą. Mimo blisko 50% zawartości cukru w porównaniu z konkurentami wypada… najmniej słodko! Dla nas to plus, ponieważ nie dominuje już i tak czekoladowego smaku kawy.

Smak: 5/5 (lekko karmelowy, najmniej słodki)
Konsystencja: 2/5 (rzadkie)
Skład: 5/5 (mleko, cukier 44,5%)

Longevity

Można je kupić w wietnamskich sklepach spożywczych. Na etykiecie widnieje bóstwo długowieczności i chińskie napisy, ale tak naprawdę produkowane jest w Holandii. To ulubieniec Wietnamczyków – pewnie dlatego, że wyglądem imituje produkt wietnamski: sữa đặc Ông Thọ (Vinamilk) i Longevity Brand ze Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe, przed zmieszaniem z kawą jest bardzo zbliżone do mleka gostyńskiego, a po – wypada gorzej.

Smak: 4/5 (lekko karmelowy, słodki)
Konsystencja: 4/5 (gęste)
Skład: 4/5 (mleko, cukier 45%, stabilizator E509, czyli chlorek wapnia – nie jest niebezpieczny dla zdrowia i znajdziecie go w bardzo szerokiej gamie produktów – od dżemów, przez płyn do demakijażu oczu po sól do posypywania ulic zimą).

Brothers

Wybór mleka skondensowanego w Wietnamie to wyzwanie. Próbowaliśmy wielu, ale ostatecznie do Polski wróciliśmy z Brothers, ponieważ zdecydowanie różni się od skondensowanego mleka dostępnego w Polsce. Czym dokładnie? Po pierwsze jest bardzo gęste – do tego stopnia, że trzeba naprawdę się namieszać, żeby połączyło się z kawą. Taki rodzaj mleka spotkacie w najbardziej oldschoolowych kawiarniach w Hanoi – Cà Phê Giang i Cà Phê Đinh (specjalizujących się w kawie z koglem moglem) czy w znajdującej się nad Jeziorem Zachodnim od 1936 roku Cà Phê Duy Trí.

Smak: 3/5 (plusem jest mleczny smak bez karmelowej nuty, ale przeszkadza mi lekki „chemiczny posmak”, którego źródłem może być witamina B)
Konsystencja: 5/5 (ekstremalnie gęste)
Skład: 2/5 (cukier, woda, mleko w proszku, olej roślinny, stabilizatory E450iii i E460i, syntetyczny barwnik E171, witamina A, witamina B1, witamina D3)

Werdykt

Jesteśmy naprawdę zaskoczeni, ponieważ (po cichu możemy się przyznać) początkowo obstawialiśmy, że mleko skondensowane z Wietnamu nie ma sobie równych. Tymczasem biorąc pod uwagę prymat smaku nad gęstością (+dostępność!) zdecydowanym zwycięzcą jest mleko zagęszczone słodzone gostyńskie. To jeden z nielicznych przypadków, kiedy zamiennik okazuje się lepszy od oryginału!