Coraz więcej osób pyta gdzie swoją przygodę z lepszym sushi. Zwykle odpowiadamy: jedź do Kielc albo do Łodzi! W kartach menu Sushiya i Ato Sushi znajdziemy „zestawy omakase”. To dobry start jeśli nie jesteście jeszcze gotowi zasiąść przy kontuarze i dostawać jedno nigiri po drugim rozmawiając w tym czasie z sushi chefem.
main
Restauracje
Omakase w Izumi Sushi Biały Kamień
Podobno w polskiej restauracji sushi od razu można rozpoznać gości, którzy byli już w Japonii. Jak? To proste! Już w pierwszym zdaniu mówią o tym sushi masterowi. Porażeni jakością, a czasami również ceną (w niektórych lokalach – niższą niż w Polsce) stwierdzają, że odkładają rolki na bok, nigdy więcej amerykańsko-polskich zawijaków na bogato. I nam udziela się trochę ten radykalizm, ale jeśli czytacie bloga już od jakiegoś czasu, to wiecie, że mamy ogromną potrzebę jedzenia sushi i coroczne wyjazdy do Japonii to trochę za mało, żeby zaspokoić nasz niepohamowany apetyt. Krążymy więc po Polsce wiedzeni pogłoskami o dobrej jakości rybach, szczególnych zdolnościach sushi chefów, a przede wszystkim możliwości zdania się na mistrza – zamówienia omakase – menu skomponowanego głównie z nigiri oraz drobnych, ciepłych lub zimnych przekąsek.
LudzieRestauracje
Sushi – liczy się nie tylko smak
Na pytanie co chcę robić w swoje urodziny, odpowiedziałem: „jeść dobre sushi i mieć cały torcik flan z Lukullusa tylko dla siebie”. To drugie dostępne jest tylko w Warszawie, to pierwsze – nie. Pewnie pamiętacie, że zapowiadaliśmy na blogu wielki ranking warszawskiego sushi, ale chyba zrezygnujemy z tego pomysłu, bo trudno byłoby wybrać nawet pierwszą trójkę. Mizu i co dalej? Długo nic.