Nie wiem jak to się stało, ale wyszliśmy ostatnio z koreańskiej restauracji z ceramicznym naczyniem ddukbaegi (뚝배기). Ten spontaniczny akt serdeczności właścicieli chwycił nas za serce i początkowo chcieliśmy wyeksponować cenny dar na kuchennej szafce obok laotańskiego parownika do ryżu, tajskiego moździerza i innych azjatyckich fetyszy. Na szczęście się opamiętaliśmy! Grube, czarne ścianki ciężkiego ddukbaegi nadają się idealnie do przygotowywania ostrych i piekielnie gorących dań jednogarnkowych jjigae, które ostatnio goszczą u nas minimum raz w tygodniu.
main
RestauracjeWege
Fokim: gastro-ekstremiści
Oj, zawrzało od emocji, kiedy pojawiło się nowe phở i kimchi w mieście! Kulinarni puryści omijają Fokim szerokim łukiem, ale jak mówi staropolskie przysłowie: no risk, no fun – chodźcie ze mną przekroczyć granice Wschodu i Zachodu w samym centrum Warszawy.
PrzepisySkładnikiWege
Tofu flan z matchą i kandyzowanymi fiołkami
Kuchnia japońska sezonowością stoi. I chociaż kwiecień to czas zachwytu nad delikatnymi kwiatami sakury (wiśni), to mnie urzeka piękno, które można zatrzymać. Chodząc po lesie zerwijcie kilka fiołków wraz z liśćmi – można je zjeść na surowo, ale dzięki prostemu zabiegowi kandyzowania wytrwają z nami nawet rok.
PrzepisySkładnikiZakupy
Tofu po koreańsku 두부조림 (dubu jorim)
Czy można ugotować coś, co jest zarówno wegańskie i bezglutenowe, a smaczne? Koreańczycy udowadniają, że tak! Na dodatek dubu jorim (두부조림), czyli duszone tofu, można jeść na ciepło i zimno, a następnego dnia smakuje jeszcze lepiej. Jak dla mnie ideał.
[SZORTY]
Koza, kraby i sfermentowane krewetki
Ostatnio do Polski przyjechał nasz przyjaciel Dương, który chociaż mieszka w Wietnamie, to nie może wyzbyć się sentymentu do polskiej kuchni. Razem więc przypomnieliśmy sobie jak smakuje tatar, żurek, golonka i szarlotka, a nawet usmażyliśmy faworki. Dla nas to czyste szaleństwo, bo niektórych z tych dań nie jedliśmy już od lat!