Kioto, Nara i Kobe
To już (prawie) ostatnia dawka Japonii - w dni wolne od ramenu udało mi się po raz pierwszy odwiedzić trzy…
To już (prawie) ostatnia dawka Japonii - w dni wolne od ramenu udało mi się po raz pierwszy odwiedzić trzy…
Jet lag już dawno opanowany, ale lag w publikowaniu postów tutaj trwa w najlepsze. Ale czas nadrobić zaległości. (więcej…)
Pokazywałam Wam już kulisy powstawania ramenów, więc czas na efekty. Czego można nauczyć się na takim szkoleniu? Przede wszystkim ważne…
Tradycyjne japońskie słodycze to trudny temat dla obcokrajowców - delikatnie mówiąc większość z nich nie trafia w nasze gusta. Na…
Niezmiernie się cieszę, że mogę być w Japonii podczas wejścia w nową erę - Reiwa. Wszystkim Japończykom (i nie tylko),…
Za mną bardzo intensywne 4 dni. Zdjęć ze szkoły ramenu mam dużo mniej niż bym chciała, ale w końcu pojechałam…
Dzisiaj pod okiem mistrza przygotowałam ramen wegański, który swoją sytością i smakiem zawstydziłby wiele ramenów mięsnych. Oczywiście z makaronem, który…
Czekacie na Osakę ale wystąpiły problemy techniczne z transferem zdjęć, więc będą Kielce. Kiedy zaczynaliśmy ucztę, Wiktoria kończyła wizytę u…
No dobrze, jestem już w pokoju i mówię dobranoc. :) (więcej…)
Yaaaay, udało się! Nie pisałam nic wcześniej, bo nie byłam pewna czy dam radę wszystko poukładać. Ale teraz to już…