X

Bún chả – przepis z Hanoi

To jedno z naszych ulubionych dań – proste, ale wymaga kolektywnej pracy wielu osób. Bún chả grillowana i jedzona w samotności po prostu nie smakuje! Podczas naszej wyprawy do Wietnamu postanowiliśmy powykradać dla Was przepisy konkretnych rodzin napotkanych na naszej drodze – są nie tylko autentyczne, ale mają też domowy sznyt. Bún chả cioci Thanh jest pyszna, a jej sekretem jest ekstremalnie świeże mięso – w Wietnamie ze względu na klimat nie ma mowy o długim przechowywaniu nieprzetworzonych składników. Jeśli chcecie osiągnąć podobny efekt w Polsce, warto rozejrzeć się za dobrej jakości wieprzowiną prosto od rzeźnika.

To jednak nie koniec kulinarnych trików z Hanoi! Po zgrillowaniu kawałki boczku są przyjemnie brązowe, ponieważ zostały podkolorowane naturalnym barwnikiem – ziarnami annatto (jeśli ich nie znacie to zajrzyjcie do składu żółtego sera, to dzięki nim ma taką apetyczną barwę). No to teraz zaopatrzeni w tę wiedzę jesteście gotowi na swojego pierwszego grilla w wietnamskim stylu!

Bún chả – składniki

Boczek marynowany
  • 1 kg surowego boczku ze skórą
  • 1 trawa cytrynowa
  • 4 łyżki miodu
  • 4 łyżki sosu ostrygowego
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • Opcjonalnie 1 łyżka ziaren annatto (opcjonalnie) + 3 łyżki oleju o neutralnym smaku
Kotleciki z dymką
  • 1 pęczek zielonej części dymki
  • 300g mielonej wieprzowiny
  • 2 łyżki pokrojonej w kostkę szalotki
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 łyżeczki mielonego pieprzu
Sos
  • 3 łyżki posiekanego czosnku
  • ½ łyżki zmielonego pieprzu
  • 1/2 marchwi pociętej w cienkie plastry
  • 1/2 kalarepy pociętej w cienkie plastry
  • 4 łyżki soku z limonek
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 4 łyżki sosu rybnego
  • 300ml wody
Dodatki
  • 200g cienkiego makaronu ryżowego
  • 1/2 główki sałaty masłowej
  • świeże zioła (kolendra, pachnotka, kolendra meksykańska, rybia mięta, wietnamska melisa)

Sposób przygotowania

Boczek kroimy na wąskie plastry (ok 3 mm – warto lekko zmrozić mięso, żeby łatwiej było je pokroić), dodajemy miód, sos rybny i ostrygowy. Jeśli chcemy uzyskać intensywny kolor mięsa przygotowujemy jeszcze czerwony olej barwiony ziarnami annatto (przez 15 minut gotujemy je w ciepłym, ale nie gorącym oleju). Trawę cytrynową kroimy na 3 cm kawałki, miażdżymy w moździerzu i rozdzielamy palcami na pojedyncze liście. Przekładamy do boczku, mieszamy i odstawiamy na 2 godziny, a najlepiej całą noc.

Mięso mielone przyprawiamy solą i pieprzem, dodajemy posiekaną szalotkę. Dokładnie mieszamy. Zieloną część dymki kroimy na 3 cm kawałki. Z mięsa formujemy niewielkie kotleciki i z obu stron obkładamy je liśćmi dymki (po 3 na każdą stronę).

Sos do bun cha przygotowujemy łącząc wszystkie jego składniki i dodając pokrojoną marchew oraz kalarepę. Można podawać temperaturze pokojowej lub lekko podgrzany. Pamiętajcie, że proporcje składników są zależne np. od tego jak intensywny i słony jest nasz sos rybny, ile jest cukru w cukrze, jak kwaśne są limonki itp., więc dostosowujemy proporcje, dążąc do zrównoważenia smaków.

W międzyczasie gotujemy cienki makaron ryżowy zgodnie z przepisem z opakowania.

Zamarynowane mięso oraz kotleciki z zieloną częścią dymki grillujemy (około 10-15 minut). Przekładamy na talerz, podajemy z makaronem ryżowym, sosem oraz sowitą porcją porwanej sałaty i świeżych ziół – w osobnych miseczkach sos, mięso, makaron i zioła.

Sposób jedzenia

Każdy z uczestników uczty nalewa sos do swojej miseczki i zamacza w nim pojedyncze kawałki mięsa i niewielkie porcje makaronu oraz ziół – wszystko na jeden kęs. Nie wrzucamy wszystkich składników na raz!

Podobne wpisy