Ten autorski przepis Karimy Kanjo pochodzi z organizowanych przez nas warsztatów kuchni syryjskiej w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.
Uwielbiam smak domowych falafeli, dosłownie przed sekundą zdjętych z patelni. Parzą palce, chrupią cudownie, a ich wnętrze jest soczyste i aromatyczne. Nasza przyjaciółka Karima (pół Syryjka, pół Polka) przygotowuje je z mężem podczas naszych weekendowych wspólnych śniadań. Opowiadają nam o swoim rodzinnym Aleppo, w którym nigdy nie musieli smażyć falafeli samodzielnie – były sprzedawane na ulicznych stoiskach za grosze. W Polsce smakują Syrią z beztroskich wspomnień.
Falafel (kotleciki z cieciorki)
Składniki:
- 1 szklanka cieciorki
- ½ główki przetartego czosnku (ok. 7 ząbków)
- sól (do smaku)
- ½ łyżki mieszanki 7 przypraw arabskich
- 1 łyżka kolendry suszonej lub świeżej (można też dodać ½ pęczka natki pietruszki)
- 1 łyżka bułki tartej
- olej do smażenia o neutralnym smaku
Sposób przygotowania:
Cieciorkę namaczać przez co najmniej 20 godzin, zmielić niezbyt drobno maszyną do mięsa albo blenderem, dodać pół szklanki wody, ½ główki czosnku, sól do smaku, ½ łyżki mieszanki 7 przypraw arabskich, 1 łyżkę kolendry suszonej lub świeżej oraz 1 łyżkę bułki tartej. Dokładnie wymieszać składniki aż do utworzenia zwięzłej masy, uformować niewielkie krążki i smażyć na głębokim gorącym oleju do zarumienienia.