Spoglądają na nas z góry – wielcy na kilka pięter budynku stojącego przy jednej z głównych warszawskich ulic, Nobuyuki Matsuhisa i Robert De Niro we własnej osobie. Z ciepłym uśmiechem firmują najnowsze dziecko w swoim globalnym hotelowo-restauracyjnym imperium. W te letnie miesiące, w czasach (po)wirusowej gorączki, otworzyło się bowiem Nobu Warsaw. Czy w mieście, w którym znajdziemy najwięcej sushi barów na mieszkańca w Europie koncept zamerykanizowanej japońskiej kuchni może jeszcze zakręcić komuś w głowie?