Uwielbiam programy kulinarne, a przed ich nałogowym oglądaniem ratuje mnie jedynie brak telewizora. Przymykam oko na pretensjonalnych prowadzących, ciskam pod nosem siarczyste krytyki, ale w końcu wyłuskuje to, co jest najważniejsze.
Uwielbiam programy kulinarne, a przed ich nałogowym oglądaniem ratuje mnie jedynie brak telewizora. Przymykam oko na pretensjonalnych prowadzących, ciskam pod nosem siarczyste krytyki, ale w końcu wyłuskuje to, co jest najważniejsze.