main

Przepisy

Onigiri to nie sushi

2019-12-15 — 0

onigiri-9-1190x793.jpg

Nasza znajomość z ryżowymi kanapkami onigiri zaczęła się tak jak u większości osób podróżujących po raz pierwszy do Japonii – od niewielkiego wielobranżowego sklepu, który znajdziecie tam niemalże na każdym rogu. W konbini, czyli lokalnym odpowiedniku Żabki, zjedliśmy swoje pierwsze śniadanie na przedmieściach Nagoi. Zmęczeni lotem z niemowlakiem na pokładzie nie testowaliśmy nadto naszej znajomości japońskiego, wystarczył szybki ruch ręką, aby z witryny chłodniczej wylosować szczęśliwego ryżowego trójkąta. Jak smakował? Zimny ryż, przeciętnej jakości piklowana morela umeboshi, chrupiące nori zawinięte w folie. Jednym słowem – rozkosz podniebienia, a po drugim byliśmy już zakochani po uszy. 😉