Nie doczekaliśmy się końca świata, jednak wirus Majów dotarł i w nasze skromne progi. Zaatakował gorączką i osłabił morale. Nie mieliśmy innego wyjścia – przyszedł czas na odwet i odwołanie się do wietnamskiej medycyny naturalnej. Przyszedł czas na lẩu gà đen thuốc bắc! Treściwy wywar drobiowy z tajemniczymi ziołami z Północnego Wietnamu, zwany w domu „zupą kurczakową”.
Poznałam to danie dwa lata temu, goszcząc u pani Hien, w pobliżu Świątyni Literatury w Hanoi. Chociaż rzecz działa się jesienią nie byłam chora, a jedynie rozpieszczana. Próbowałam już tylu wietnamskich potraw, że wietnamscy przyjaciele trudzili się, aby czymś mnie jeszcze zaskoczyć. I wtedy pani Hien przyniosła na śniadanie dwie puszki coca-coli. Początkowe zdziwienie przerodziło się w zdumienie, kiedy okazało się, że wewnątrz blaszanych opakowań znajdują się niewielkie czarne kurczaki. Gà đen to pochodząca z Chin rasa kur czubatych, zwanych jedwabistymi (Gallus gallus domesticus brisson). Ich skóra, mięso oraz kości są ciemne, a ponadto mają pięć palców u łap (zamiast czterech jak to bywa u innych gatunków). Ten niespotykany wygląd budzić może niepokój, co znajduje swoje odzwierciedlenie w wietnamskiej nazwie – gà ác, czyli zły kurczak.
Jednakże, według medycyny wschodniej, jego spożywanie zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy, niewydolności nerek oraz wzmacnia układ odpornościowy i działa odmładzająco. Stężenie substancji prozdrowotnych jest wyższe niż w innych rodzajach mięsa, jest ono również niskokaloryczne i ubogie w cholesterol. Z powodu tych nadzwyczajnych właściwości kury jedwabiste nazywane są pożywieniem królów, ale zapewne częściej podawane są osobom chorym i kobietom w ciąży. Przyprawiane są mieszanką ziół leczniczych thuốc bắc, które z racji swego oryginalnego pochodzenia, zwane są chińskimi. Sino-wietnamska medycyna naturalna traktuje chorobę jako zachwianie równowagi pomiędzy yin i yang, co powoduje osłabienie energii życiowej ki. Na szczęście za pomocą odpowiednich zabiegów i stosowania medykamentów harmonia może zostać przywrócona.
W zestawie ziół leczniczych stosowanych do przygotowania lẩu gà đen thuốc bắc znajdują się: bulwy pochrzynu chińskiego, korzeń żeń-szenia nasiona łzawicy, jagody goji i owoce głożyny pospolitej. Nasza mieszanka przypraw do „zupy kurczakowej” pochodzi z Sapy, ale nie tej wietnamskiej, tylko znacznie nam bliższej – azjatyckiego targowiska w czeskiej Pradze. Gotowe zestawy można kupić również w Polsce – w wietnamskich sklepach spożywczych np. na bazarze przy ul. Bakalarskiej. Do zupy dodajemy też ziarna lotosu – mają nie tylko ciekawą konsystencję i delikatny smak, ale rzekomo działają również kojąco.
Przepis w wielkim skrócie:
kurczaka jedwabistego (lub każdego innego) należy gotować wraz z przyprawami thuốc bắc, grzybami shiitake, cebulą, imbirem, czosnkiem, pomidorami i ananasem przez 2 godziny. I gotowe! Podobno gorzki lek najlepiej leczy, ale w tym przypadku powiedzenie to zupełnie nie ma racji bytu. „Zupa kurczakowa” jest jedną z naszych ulubionych, a ziołowy smak jest jej wielkim atutem.