X

U rzeźnika w Barcelonie

Inspiracją dla dzisiejszego wpisu jest Mai. Po szalonym weekendzie w Barcelonie powróciła do polskiej zimnicy z darami – co by zmarzniętych przyjaciół serca rozgrzać. I żołądki. Lecz zanim zdradzę, co też pysznego nam się trafiło, kilka słów chciałabym poświęcić pamiątkom z dalekich wojaży. Bibelotom mówimy stanowcze nie!

Mam nadzieję, że już na zawsze minęły czasy, kiedy na półkach meblościanki ustawiało się trofea… z miejsc, w których nigdy się nie było. Nowy trend to przywożenie produktów lokalnych, a zarazem unikalnych. Oliwa z goryczką wprost z Istrii, czeski ocet z gałązką czarnego bzu, maleńkie niebieskie jajka z Gierłoży, to dla mnie najlepsze pamiątki z bliskich i dalszych podróży. A co najważniejsze – zajmują trwałe miejsce w pamięci, a nie w mieszkaniu.

Ale do konkretów. Mai cała dumna, że przewiozła bezpiecznie przez granicę całą torbę spożywczych produktów, wręczyła nam trzy smakołyki: chorizo iberico de bellota, chorizo rioja i salsichon. Kiełbasy pierwsza klasa! Ale co kryje się za ich nazwami?

Chorizo Iberico de Bellota produkowana jest ze świni iberyjskiej, autochtonicznego gatunku o ciemnej barwie skóry. Zgodnie z rysunkiem na opakowaniu, świnka ta hasa sobie swobodnie po łąkach Estremadury i objada się żołędziami. Podobno jej mięso ma lekko orzechowy smak. Trudno byłoby to jednak wyczuć w kiełbasie zdominowanej przez wędzoną paprykę pimentón. Podaje się ją jako przystawkę (tapa) – pokrojoną  w cienkie plastry, o temperaturze pokojowej. Nasze wrażenia: ciemny kolor mięsa, sporo tłuszczu, kremowa konsystencja.

Natomiast Chorizo Riojano to nasz faworyt. Wytwarzana jest w północnej Hiszpanii, w regionie La Rioja. To tłusta, ale bardziej zwarta kiełbasa, przesiąknięta aromatem wędzonej papryki i czosnku. Dodawana jest do potraw, aby pogłębić ich smak – my podsmażyliśmy ją z cebulą jako okrasę do domowej roboty pierogów ruskich.

Salchichon to chyba najmniej znana kiełbasa hiszpańska w Polsce. Po przekrojeniu widoczne są drobne kawałki zmielonego chudego mięsa wieprzowego i tłuszczu oraz ziarna pieprzu. Przyprawiona może być również gałką muszkatołową, kolendrą i goździkami. Salchichon konsystencją oraz białym nalotem pleśni spożywczej, przypomina salami. Proces dojrzewania sprawia, że nabiera specyficznego, zdecydowanego zapachu i aromatu.

Mai rozbudziła w nas apetyt na Hiszpanię. Dziękujemy.

Podobne wpisy