To nie jest elegancki gość w doborowym towarzystwie wegańskich ramenów z Vegan Ramen Shop. Pieprznie wybuchowy, kwasi chińskim octem, kąsa w język mieszanką chili, a na dodatek rzuca sojowym mięsem. Nie można sobie życzyć lepszego kompana do rozgrzania atmosfery w mroźną, polską zimę. Prawda?