Ostatnio w naszej kuchni króluje mąka pszenna. I to nie dlatego, że zrobiliśmy wielkie zapasy – po prostu od jakiegoś czasu jemy dużo makaronów (japońskich i włoskich), pieczemy chleby, lepimy chińskie pierogi, eksperymentujemy z tempurą, okonomiyaki, naleśnikami i robimy różne style pizzy.