Jesień, czas niekończących się rozmów o grzybobraniu. Mam jednak wrażenie, że o ile prześcigamy się w zbieraniu grzybów, o tyle pomysłów na to, co z nimi zrobić jest zdecydowanie mniej. W takich chwilach wyciągam sekretny zestaw ziół z północy Wietnamu i właściwie niewiele więcej trzeba, aby ugotować zupę, która wykorzystuje mięso lasu w wersji fusion.