Ugotowanie ryżu kleistego wymaga trochę gimnastyki. Zwyczajny garnek elektryczny daje średnie rezultaty – ziarna lepią się, ale są zbyt miękkie. Garnek z sitkiem do parowania to już zdecydowanie lepszy wybór, ale my decydujemy się na powrót do korzeni, czyli wybór parownika z Tajlandii/Laosu – krajów, w których kleisty ryż jest chlebem powszednim.