Do Reginy trafiliśmy pierwszy raz w dniu jej otwarcia, a odpowiedzialny za menu Trisno Hamid od razu uprzedził nas, że to Regina Bar – lokal w którym pije się drinki, do których można zamówić proste jedzenie. Jedzenie będące chińsko-włoskim fusion, inspirowane migrancką kuchnią Nowego Jorku.
Nowe weekendowe menu śniadaniowe
Tamtego dnia zachwyciła nas pizza na zakwasie i zaciekawiły niektóre przystawki. Później bywało różnie. Ciasto na zakwasie ma to do siebie, że nie zawsze wychodzi „w punkt”, co sprawiło, że zaliczaliśmy zarówno jego wzloty i upadki. Mimo tej losowości, do Reginy cały czas nas ciągnęło ze względu na atmosferę tego miejsca. Eklektyczne wnętrze łączące Wschód i Zachód nie pozostaje nikomu obojętne – albo się podoba, albo wręcz przeciwnie. Bezpretensjonalny klimat i pojedyncze perełki w menu sprawiły, że pojawialiśmy się w Reginie na co dzień i od święta.
Tym razem do wizyty skusiło nas nowe weekendowe menu śniadaniowe, w którym do wyboru mamy 5 jajecznych wariacji oraz stałe dodatki, wspólne dla każdego zestawu. Poza „daniem głównym”, w każdym secie znajdziemy papmuchy mantou do maczania w mleku skondensowanym, pierożek jaozi, owoce, pikle i pszenny makaron w sosie sojowym posypany sezamem. Główny element całego posiłku to inspirowane Chinami danie z jajek – do wyboru mamy:
- Jajka po benedyktyńsku podane na bao – z sosem holenderskim
- Marmurkowe jajka herbaciane – z marynowanym imbirem, podawane z kleikiem ryżowym i paluchem drożdżowym youtiao
- Jajeczne foo young – omlet z ryżem
- Naleśniki jian bing – z jajkami i boczkiem
- Jajka sadzone – z naleśnikiem z dymką
My zamówiliśmy marmurkowe jajka i naleśniki jian bing. Pomysł stworzenia takiego zestawu śniadaniowego jest bardzo fajny, ale będziemy czekać na podrasowanie jego wykonania. Pod egzotycznie brzmiącymi nazwami kryją się tak naprawdę comfort foodowe klasyki – nie powinniśmy oczekiwać uniesień kulinarnych, ale przypalony naleśnik to już trochę za wiele. 😉 Pomarańcze mogłyby być obrane ze skórki, a marmurkowe jajko lepiej zamarynowane. Nie obrazilibyśmy się też, gdyby w tym chińsko-włoskim miejscu do zestawu podano poranne espresso. 🙂 Kleik ryżowy z drożdżowym paluchem przypomniał nam jednak o Azji i poczuliśmy się… jak w domu.
Smakowo wszystko jest comfort foodem
Werdykt? Pomysł – jak najbardziej na tak. Wykonanie – wymagające przećwiczenia. Smak – przyjemny, prosty, ale do pełni szczęścia wymagający podkręcenia i lepszego balansu. Zdajemy sobie sprawę, że to pierwszy weekend, w którym serwowane jest to menu, więc jesteśmy w stanie wybaczyć pewne potknięcia. Na pewno wrócimy z rewizytą. 🙂
Regina Bar
Adres: ul. Koszykowa 1, Warszawa
Godziny otwarcia: pon. 12:00-22:00, wt.-śr. 12:00-0:00, czw.-pt. 12:00-2:00, sob. 10:00-0:00, niedz. 10:00-22:00
Telefon: 22 621 42 58