X

Soba Japanese Noodles – soba to nie ramen

Soba to nie ramen. To oczywiste zdanie można interpretować na wielu poziomach. Na tym dosłownym jest najłatwiej – soba (蕎麦) oznacza grykę, ale też makaron gryczany i dania podawane z tym makaronem. Ale to nadal nie takie proste. Ze względu na to, że kiedyś w Japonii nie używano pszenicy, każdy makaron był sobą i do dzisiaj nazwa „soba” może odnosić się do makaronu pszennego, w odpowiednim kontekście. Na przykład pszenny ramen to „chuka soba”, czyli „chiński makaron”. Yaki soba? To również danie z makaronem pszennym. Najsłynniejszy oldschoolowy ramen bar w Japonii? Chuka Soba Tomita. Pierwszy ramen z gwiazdką Michelin? Japanese Soba Noodles Tsuta. Nie komplikujmy jednak sprawy i załóżmy, że soba w głównym znaczeniu to gryka/makaron gryczany i tego się trzymajmy.

„Soba to nie ramen” ma też znaczenie symboliczne, szczególnie w Polsce, gdzie to drugie danie szturmem zdobyło serca smakoszy i nie tylko. Powiedzenie, że „ramen to zupa z makaronem pszennym, a soba to zupa z makaronem gryczanym”, to wielkie nadużycie z wielu powodów. Pierwszy jest prozaiczny – soba najczęściej podawana jest nie w formie zupy, a jako makaron do maczania (na zimno), a nawet jeśli serwuje się ją z wywarem (zwykle na ciepło), to wywar ten jest delikatny i bardzo „japoński”. Soba zaliczana jest do tradycyjnej kuchni washoku (和食), czyli kuchni, która pojawiła się w Japonii przed zakończeniem okresu Edo (1868). Ramen natomiast pojawił się, w zależności od źródeł, pod koniec XIX wielu lub na początku XX i przybył z Chin. Również z tego powodu ma status dania fast foodowego i znajduje się znacznie niżej w „hierarchii społecznej” niż szlachetna gryczana soba, której tradycyjny sposób podania ograniczony jest przez wiele dość sztywnych reguł.

tempura (kakiage i shimeji)

Powiedzieć, że ten wstęp był trochę przydługi, to jak nic nie powiedzieć. Przejdźmy więc do sedna. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w Warszawie pojawiła się pierwsza w Polsce soba-ya, lokal specjalizujący się w… sobie. Już pierwszy rzut oka na logo nasunie wszystkim skojarzenia z ramenowym Arigatorem. I słusznie, za pomysłem stoją ci sami właściciele i ten sam szef kuchni, a szarą eminencją projektu jest znany wszystkim Kohei Yagi. Otwarcie Soba Japanese Noodles to pomysł odważny. Z kilku powodów. Soba nie jest typowym comfort-foodem i wymaga „wprawy”, czyli obycia w delikatniejszych japońskich smakach. Soba zwykle nie jest też „najadalna”. To nie gigantyczna miska ramenu, po której serce przyspiesza bicie, a temperatura ciała rośnie. W naszej ulubionej wersji, zaru soba (zaru – koszyk, sito) podawana jest na zimno z delikatnym sosem do maczania (tsuyu) na bazie dashi, sosu sojowego, mirinu i cukru, w parze z tempurą lub japońskimi piklami.

Co zamówić w Soba Japanese Noodles? Z naszego punktu widzenia najlepszym wyborem będzie właśnie zaru soba z tempurą (w formie kakiage), poprzedzona bardzo ciekawą przystawką – „ciastkami” gryczanymi sobagaki. A na deser gryczana kombucha albo (wersja dla fanatyków) poprosić o szota z ciepłej wody po gotowaniu soby (sobayu). Dla nietolerujących glutenu – soba w Soba Japanese Noodles jest mieszanką japońskiej mąki gryczanej i pszennej (w proporcjach 70/30), wiec miejcie to na uwadze. W związku z niską zawartością glutenu, makaron ten ma tendencje do rwania się, co było zauważalne w pozycjach ciepłych. Wierzymy, że to tylko początkowe problemy techniczne, które szybko zostaną rozwiązane, bo zespół znany z Arigatora pokazywał już wiele razy, że szybki postęp i eliminowanie trudności to ich domena.

zaru soba

Z Soby wyszliśmy zadowoleni – prostota podania, estetyka i esencja tradycyjnych japońskich smaków. Czy powinniście się tam wybrać? Jak najbardziej. Spróbujcie i sami zdecydujcie czy soba to wasza bajka. 

PS: Jeśli oczekiwaliście recenzji, to wiedzcie, że już od dłuższego ich nie publikujemy. Szczególnie w pierwszych dniach czy tygodniach istnienia lokalu. Mamy nadzieję, że mimo wszystko lubicie nasze przegadane relacje z wyjść do nowych i starych miejsc.

Soba Japanese Noodles

Adres: Radna 13, Warszawa
Godziny otwarcia: pon.-niedz. 12:00-16:00; 17:00-22:00

kamo sobagaki (gryczane ciasteczka z kaczką)
bukkake soba (na ostro)
sobayu – gorąca woda po gotowaniu soby

Podobne wpisy