X

Hanoi z To To Pho

A z Osaki tylko 4,5 godziny do Hanoi – szkoda nie skorzystać, prawda? Wsiadłam więc w samolot, żeby przywitać na miejscu tegorocznych zwycięzców konkursu organizowanego przez wietnamskie restauracje To To Pho.

Wiecie co jest najwspanialsze? Po 12 latach powrotów do Wietnamu nadal odkrywam nowe miejsca – tym razem nasz szlak wiedzie przez rezerwat przyrody Pù Luông. O tej porze roku zieleń pól ryżowych sprawia, że wzruszam się tym pięknem do łez. Serio, to takie przytłoczenie naturą. Turystów brak, tylko my w busie, z którego co chwilę wyskakujemy, żeby robić zdjęcia, zagadywać ludzi i oczywiście jeść!

Na talerzach z liści palmowych znajdujemy nie tylko wiejskie grillowane kurczaki czy gotowane kaczki o niebieskich szyjach (vịt Cổ Lũng), ale też leśne ślimaki. Czy nam smakuje? A jak! Ci z nas, którzy mogą raczą się bananowymi, kukurydzianymi czy ryżowymi alkoholami i życie jest jeszcze piękniejsze. To właśnie jest Wietnam! Kocham!

Podobne wpisy