main

PodróżeRestauracje

Kraków – 3 nietypowe miejsca, do których koniecznie musisz zajrzeć

Wiktoria Górecka - 2017-04-28

Wpadliśmy do Krakowa, aby przed sezonem urlopowym przetestować dla Was miejscówki, które mają swoje korzenie w różnych końcach świata (albo początkach, bo to w końcu zależne od perspektywy).

Massolit Bakery & Cafe oraz Massolit Books

Jeśli bajgle są dla Was jak odgrzewane kotlety, to znak że nie próbowaliście ich wegetariańskiego oblicza w krakowskim Massolicie. Przed wejściem należy otrząsnąć się symbolicznie (lub nie) z wszystkich stereotypów dotyczących kuchni amerykańskiej. Obowiązkowo! Bo nawet takie klasyki jak nowojorski sernik smakują tutaj po domowemu, tyle że lepiej.

czuję się tutaj jak u przyjaciół na obiedzie

Czuję się tutaj jak u przyjaciół na obiedzie, którzy wybierają ulubione potrawy kuchni polskiej, amerykańskiej i świata, kierując się tylko sobie znanym kluczem – wspomnień z dzieciństwa, podróży czy przepisów babci. W tej mieszance poruszają się pewnie, łącząc tradycję z nowoczesnością – w końcu dostosowanie klasyków do wegetariańskiej diety wymaga nieco gimnastyki.

W Massolicie gotują z dobrych składników, uczciwie, bezpiecznie. Na koniec posiłku odnieście naczynia i podziękujcie w dowolnym języku, napawając się atmosferą tej wielokulturowej oazy.

PS: Najedzeni przejdźcie kilka kroków do Massolit Books, czyli amerykańskiej księgarni. To połączone sekretnym korytarzem mieszkania, które od podłogi po sufit wyłożone są angielskojęzycznymi książkami. Mała Pyza była zachwycona drewnianym motorem na biegunach, a ja uzupełniłam naszą biblioteczkę o vintage’ową literaturę świata.

Massolit Bakery & Cafe

Adres: ul. Smoleńsk 17, Kraków
Godziny otwarcia: codziennie od 8:00 do 19:00

 

Cukiernia Zefir

Naprzeciwko Parku Krakowskiego (w którym co roku można podziwiać niebieski dywan syberyjskich cebulic) ulokowana jest maleńka ukraińska cukiernia, której specjalnością są zefiry – specjalność o korzeniach w Europie Wschodniej (trwają niekończące się spory o dokładną lokalizację narodzin tego cukierniczego wynalazku). Wyglądem przypominają bezy, ale konsystencją bliżej im do amerykańskich pianek marshmallow. Ich smak zależny jest od owocowej bazy np. jabłkowego musu, wiśniowego czy truskawkowego soku. Pyszności!

W menu znajdziecie też tarty, serniki, eklerki, a także bezglutenowe specjały w cenach, które rzadko się już spotyka.

Cukiernia Zefir

Adres: ul. Juliusza Lea 5a, Kraków
Godziny otwarcia: codziennie od 9:00 do 18:00

 

Café Manggha

Japońskie Muzeum Manggha odwiedzamy za każdym razem będąc w Krakowie, ale do tej pory znajdującą się tam kawiarnie omijaliśmy szerokim łukiem. Za radą naszej wietnamskiej przyjaciółki z herbacianego środowiska postanowiliśmy jednak zmienić nasze przyzwyczajenia. To właśnie Tuyet doniosła nam o dobrej zmianie – idealnie ugotowanym ryżu, który jest podstawą prostych, ale ładnie złożonych dań w przystępnej cenie. To taka kuchnia japońska, którą uczy doceniania składników.  Sami zobaczcie: lekko słodki omlet, z wyczuciem blanszowane warzywa i krewetki o soczystej (jak na polskie warunki), a nie zbitej konsystencji. Do tego chrupiące nori, kropla sosu sojowego i prażony sezam. Czego chcieć więcej?

Mała Pyza była zachwycona – poupychała sobie jak chomik ryżowe kulki onigiri. Jedyne ich „ale” to brak soli – w przeciwieństwie do sushi specjał ten nie jest marynowany, ale po prostu dosalany (zwłaszcza jeśli jest bez wkładki, a jedynie obtoczony w sezamie).

Ten prosty, ale satysfakcjonujący posiłek zakończyliśmy herbatą – co prawda nie japońskim, ale tajwańskim oolongiem. Wybór liści jest naprawdę duży, a parzenie profesjonalne (jeśli macie wolną chwilę) lub semi-profesjonalne (kiedy czas na to nie pozwala).

Café Manggha

Adres: ul. Marii Konopnickiej 26, Kraków
Godziny otwarcia: od wtorku do niedzieli od 10:00 do 17:30