main

RestauracjeWydarzenia

Ramen Girl w ramach Restaurant Week Polska

Wiktoria Górecka - 2016-03-27

Zajrzyjcie ze mną do specjalnego 3-daniowego menu Ramen Girl Warsaw w ramach festiwalu Restaurant Week | Kwitnąca scena restauracyjna, który odbędzie się od 1 do 10 kwietnia w dziewięciu miastach Polski.

Śledź w kawie i wasabi z ziołową brioszką

Uwielbiam małe formy Luizy Trisno i tym razem też się nie zawiodłam. Chociaż przystawka ta pełna jest mocnych smaków, to na pierwszy plan wybija się zabawa konsystencjami. Zwarte mięso ryby skontrastowane zostało z zaskakująco lekkim serowym musem doprawionym wasabi i zdekonstruowaną brioszką, która dzięki temu zabiegowi nie przytłoczyła dania. Po cichu uśmiecham się do tej wygryzionej bułeczki, bo w końcu najlepsza jest chrupiąca skórka!

Ocena: 8/10. Jedyne ale – niestety gdzieś zagubił się wyczekiwany smak kawy.

ramen_girl(5)

Złoty ramen z soczystą łopatką wieprzową, jajem sous vide, marynowaną rzepą i wakame

To najlepszy ramen jaki jadłam w tym miejscu! Makaron stał się sprężysty, wywar esencjonalny, a jajko delikatnie rozpływa się na języku, ale nie w zupie. Dowód na to, że ramen nie musi być restrykcyjnie japoński, żeby być smaczny. Brawo!

Ocena: 10/10

ramen_girl(3)
ramen_girl(2)
Zielony ramen na wywarze dashi, z brokułem gałązkowym, pok choi’em i shiso

Makaron świetny, wywar z morskim posmakiem, ale jako dodatki od warzyw blanszowanych zdecydowanie wolę te chrupiące kiszone – z których zresztą słynie to miejsce.

Ocena 7/10

ramen_girl(4)

Orientalna tarta miso (smutna jej forma nie zachęcała do zdjęć)

Fani krakowskiego Yellow Doga z pewnością rozpoznają to słodko-słone ciasto. Miso powstałe ze sfermentowanej soi nadaje mu nie tylko smak słony, ale i jego głębię. Brakuje mi tylko kontrapunktu np. delikatnego opalenia (jak w YD) albo kwaśnego elementu kiszonki, rokitnika, a może np. kwiatu hibiskusa (ketmia szczawiowa, Hibiscus sabdariffa)?

6/10

Ecler z dżemem z kokosa i pandanu

Mamy chrupiące ciasto ptysiowe oraz azjatycki zielony dżem, pachnący kokosem i pandanem. Słodko na słodkim. Trudno zaakceptować mi tę wersję po genialnym połączeniu tego samego sosu z orzechowo-gorzkim chipsem z topinamburu (sic!). Ten ecler aż prosi się o równie błyskotliwe przełamanie smaku!

6/10

ramen_girl(1)

Podsumowując: będą Państwo zadowoleni 😉 A pisząc tak zupełnie poważnie – kuchnia autorska to ciągłe eksperymentowanie, przekraczanie siebie i wytyczanie nowych ścieżek. Cieszę się jednak, że w Ramen Girl zadbano również o to co najważniejsze, czyli smak i udoskonalanie technik. Nowy ramen jest tego najlepszym dowodem.

ramen_girl(6)