X

Czarny pudding po wietnamsku

Trudno uwierzyć, że deser może wyglądać odpychająco, a jednak! Chè mè đen (w skrócie chè đen, a na południu Wietnamu – chè vừng đen) to rodzaj słodkiej zupy pochodzącej z Chin. I chociaż przyrządzana jest również w innych azjatyckich krajach, to jednak nigdzie nie ma tak mrocznej głębi jak w Wietnamie (różnica tkwi w składnikach – jeśli zagęścimy ją ryżem, to straci swoją smolistą barwę).

W Wietnamie sezam stosowany jest najczęściej w cukiernictwie, ale nie można zapominać o tym, że przyprawia również dania wytrawne, którym brakuje mięsa. Muối vừng, czyli sól sezamowa stosowana jest więc przez wegetarian, doskonale łączy się z kleistym ryżem. Ten prosty posiłek śni się po nocach polskim Wietnamczykom stęsknionym za ojczyzną. I mi.

Chè mè đen jemy zwykle na ciepło, ma słodko-słono-gorzki smak sezamu. Aby uatrakcyjnić wygląd tego deseru można z wierzchu posypać go jasnym sezamem i polać gęstą kokosową śmietanką. Mniam! Przyjmuję jednak możliwość, że Wam nie zasmakuje – nic straconego. Pudding można zastosować jako maseczkę, ponieważ czarny sezam bogaty jest w cenne antyoksydanty (sesamol i sesamolinę), natłuszcza i ujędrnia skórę. Serio.

Chè mè đen (czarny pudding)

Składniki (4 porcje)
  • 1 szklanka (200ml) czarnego sezamu
  • 2 ½ szklanki wody lub soku kokosowego
  • 3 łyżki mleka kokosowego
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżką tapioki = mąki z manioku (mąki kukurydzianej albo ziemniaczanej)
  • 1 łyżka jasnego sezamu
  • sól do smaku (dodaję 1/4 łyżeczki)
Sposób przygotowania:

Sezam prażymy na patelni – oczywiście cały trik polega na tym, aby podbić aromat i jednocześnie nie spalić ziaren. W przypadku czarnego sezamu wyczucie odpowiedniego momentu nie jest takie proste 😉 Ja nagrzewam mocno patelnię i zestawiam ją z ognia, wsypuję sezam i mieszam. Jeśli patelnia mimo wszystko jest zbyt gorąca warto przygotować sobie naczynie, aby szybko przesypać sezam.

Uprażony sezam wsypujemy do blendera i mielimy. Ja lubię sobie utrudniać życie, dlatego medytuję ucierając sezam w moździerzu. Naprawdę łatwiej znaleźć w mojej kuchni różnego rodzaju makutry, moździerze czy japońskie suribachi niż sprzęt elektryczny.

Proszek sezamowy mieszamy z cukrem, solą, mlekiem kokosowym, wodą lub sokiem kokosowym i gotujemy przez  5 minut. Następnie tapiokę mieszamy z niewielką ilością wody i zagęszczamy pudding. Gotujemy przez chwilę i przelewamy do miseczek. Jemy bezpośrednio po nałożeniu, ponieważ na powierzchni będzie tworzył się kożuch podobny do tego, który spotkać można na budyniu.

Podobne wpisy