Tak dużo dyni, tak mało dobrych przepisów. Uwierzcie mi – padnę trupem, załapując się na najbliższe święto zmarłych, jeśli ktoś kolejny raz wspomni o dyni z mlekiem kokosowym, curry lub pomarańczowym sokiem. To już było.
Jest tyle możliwych połączeń smaków, a my uparcie kroczymy utartymi ścieżkami. Gdzie twórcza radość, eksperymentatorska pasja? Tym, którym doskwiera wieczny głód inspiracji polecam serwis Foodpairing.com, dzięki któremu dowiemy się, że zgodnie z podobieństwem smakowo-zapachowym dynia łączy się dobrze z m.in. cykorią, malinami, kawą, okoniem morskim i bekonem. Czyste szaleństwo! Z własnej praktyki pobudzania szarych komórek polecam również picie rozsądnych ilości śliwkowego wina, bo to dzięki niemu powstał poniższy przepis smakujący jak jesień w Korei. Południowej, rzecz jasna.
Składniki:
- 2 szklanki musu z pieczonej w całości dyni np. Blue Ballet lub piżmowej (ten sposób pieczenia zapewnia maksymalną koncentrację smaku)
- 2 szklanki wody/wywaru warzywnego, z kurczaka lub królika
- 2 łyżki koreańskiej pasty sojowej doenjang
- 50 ml wina śliwkowego choya
- 2 łyżki kimchi z suszonych jabłek
- 2 szczypty prażonego sezamu
Sposób przygotowania:
Dynię (ok. 1,5kg) wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220 C i pieczemy w całości przez godzinę i kwadrans (zgodnie z zasadą 1 godzina na pierwszy 1kg + 15 minut na każde kolejne 0,5kg). Studzimy, zdejmujemy skórkę i wyjmujemy z wnętrza pestki. Pełne smaku kawałki dyni przekładamy do blendera i dodajemy tyle wody (wywaru warzywnego, z kurczaka czy królika), aby uzyskać pożądaną konsystencję (wolę gęstą, dlatego na każdą szklankę dyni dodaje jedną szklankę wywaru z królika). Powstały mus podgrzewamy w garnku, dodajemy wino śliwkowe i pastę sojową (przypomina japońską miso) rozpuszczoną w niewielkiej ilości gorącej wody. Gotujemy 5 minut, przekładamy na talerz i posypujemy prażonym sezamem. Na powierzchni układamy plasterki kimchi z suszonych jabłek, które można kupić w krakowskim/koreańskim lokalu Oriental Spoon lub zrobić samemu (suszone jabłka przyprawiamy ostrą pastą gochujang).