Temat chińskiej kuchni w Polsce jest zaskakująco skomplikowany. Budzi sentymentalne skojarzenia z Szanghajem i Pekinem, stołecznymi restauracjami których lata świetności przypadły na czasy impasu. Dzisiaj ich egzotyka wydaje się być przebrzmiała, a pokraczna hybryda polskiej i chińskiej kuchni mija się z gustami pokolenia foodies, które w nie jednym China Town jadło, a nawet osobiście stawiło się w Kraju Ludu Kwiecistego Środka.