Biały sześcian Muzeum Sztuki Nowoczesnej lewituje nad tłumem warszawiaków owładniętych ideą leżakowania nad Wisłą. Jedni go obchodzą, drudzy zasysani są w jego pulsujące muzyką elektroniczną wnętrze, a trzeci próbują się w gryźć w kulinarny koncept znajdujących się tutaj Powidoków.