Trochę mi się już przejadły te wszystkie monoporcje, mini-torciki, sfery, ciastka z formy. Nie zrozumcie mnie źle – doceniam ich złożoną strukturę, praco- i czasochłonność wykonania. W końcu miałam okazję je przygotowywać pod czujnym okiem Mistrza Czekolady Michała Iwaniuka.