Od pachnących grillowaną wieprzowiną ulic Hanoi po przyczajony w delcie Mekongu Sajgon – wszędzie da się usłyszeć język polski. I chociaż wciąż do Wietnamu nie przyjeżdżamy na tak masową skalę jak turyści z Chin, Stanów Zjednoczonych, Francji czy Rosji, to wiedzeni swojskim smakiem zupy phở coraz częściej decydujemy się na spędzenie wolnego czasu w „kraju kontrastów”.
W Wietnamie są dwie strefy klimatyczne
Pytanie kiedy jechać nierozłącznie wiąże się z kolejnym: gdzie jechać. W kraju rozciągniętym na długość ponad 3500 km występują bowiem 2 strefy klimatyczne: zwrotnikowa wilgotna od północy do centrum oraz równikowa wilgotna od środkowej części do południa. Kiedy więc w Hanoi będziemy cieszyć się następującymi po sobie czterema porami roku, w Sajgonie opcje są tylko dwie: pora sucha i deszczowa. Dla osób planujących intensywne podróże może być to zarówno zaletą, jak i wadą. Z jednej strony gdzieś zawsze świeci słońce, z drugiej – trudniej wybrać termin wyjazdu z optymalną pogodą zarówno na północy i południu.
Cztery regiony klimatyczne
Daleka północ (prowincje graniczące z Chinami i po części Laosem)
Jeśli wybieracie się do Sapa, Ha Giang czy Lang Son warto pamiętać o wpływie specyficznego ukształtowania terenu – na terenach górskich występują zarówno największe roczne różnice temperatur, jak i dobowe. Wietnamskie góry należą do najwyższych w całym regionie, z rekordowym szczytem Phan Xi Pan 3143m, w którego okolicy co roku wszyscy wyglądają cudu: białego puchu.
Kiedy jechać? Najlepszym okresem na wędrówki będzie marzec-maj, wrzesień-listopad.
Północ (Hanoi, Ha Long, Ninh Binh)
Trudno wyobrazić sobie wyjazd do Wietnamu bez melancholijnego rejsu pośród wapiennych skał rozrzuconych na 1500 km powierzchni Zatoki Hạ Long. Jeśli jednak nie chcecie zmarznąć to lepiej nie wybierać się na północ kraju w okresie zimowym, trwającym od listopada do marca. Jest za to dość sucho, a w trakcie przypadających w tym okresie obchodów Wietnamskiego Nowego Roku miasta przystrajane są odświętnie.
Najwyższych temperatur spodziewać się możecie od maja do października (w zeszłym roku ledwo uciekliśmy przed największym od 30 lat żarem, który sparaliżował życie w Hanoi). Największe opady występują natomiast w lipcu i sierpniu.
Kiedy jechać? Hanoi szczególnie pięknie wygląda jesienią, kiedy drzewa zmieniają barwę nie z powodu usychających liści, a bujnych czerwonych, białych i filetowych kwiatów. Najlepszym okresem na przyjazd będzie więc koniec września, październik i listopad, kiedy temperatury utrzymują się na przyjemnym poziomie ok. 25-27 stopni
Region środkowy (Hue, Da Nang, Hoi An, Quy Nhon, Da Lat, Nha Trang)
Od stycznia do września jest upalnie i sucho, natomiast październik przynosi dramatyczną zmianę pogody – spodziewać możecie się intensywnych deszczy oraz tajfunów. Oczywiście ukształtowanie terenu również odgrywa ogromną rolę – w górskim Da Lat zimą jest chłodno, ale za to aż do maja dość sucho.
Kiedy jechać? Kiedy temperatury staną się bardziej znośne, czyli od listopada do stycznia.
Południe (Mui Ne, Sajgon, Delta Mekongu, Phu Quoc)
Temperatury w tej części Wietnamu nie zmieniają się radykalnie, dlatego też decydującym czynnikiem jest intensywność opadów. Jeśli wolimy okres suchy należy wybrać się tutaj między listopadem a końcem kwietnia, a jeśli nie przeszkadzają nam krótkie, ale bardzo intensywne opady (ściana wody) to od maja do końca września możemy na nie liczyć. Czerwiec i lipiec to najgorętsze miesiące, więc podróżowanie może być wtedy znacznie ograniczone.
Kiedy jechać? Najlepiej od listopada do marca, ponieważ jest zarówno sucho, jak i nieco chłodniej.
Co wynika z tej bardzo złożonej analizy warunków pogodowych w Wietnamie? Jeżeli chcecie zjeździć Wietnam od północy do południa (lub w przeciwnym kierunku) to najlepszym momentem będzie połowa września do połowy października. Pamiętajcie jednak, że przewidywanie pogody w Wietnamie z roku na rok staje się coraz trudniejsze ze względu na wpływ globalnych zmian klimatycznych, a moja opinia ma charakter bardzo subiektywny. Niemniej od ponad 11 lat odwiedzam Wietnam i nigdy nie zdarzyło mi się, aby pogoda poważnie przeszkodziła mi w podróżowaniu.
