main

Składniki

O nalewkach i niefrasobliwych reporterach

Wiktoria Górecka - 2013-02-04

A właściwie na temat niespotykanego zjawiska – zwierzęcego Armagedonu. Zauważył on bowiem, że w Wietnamie nie słychać śpiewu ptaków, szczekania psów, a nawet niepokojącego szczurzego zamieszania w okolicznych śmietnikach. Od wybiórczej obserwacji przeszedł do wniosków – zwierzęta musiały trafić na wietnamskie talerze, a właściwie jako przekąska akompaniująca wszechobecnym miseczkom z ryżem. Z tego bogactwa możliwych mięsiw autor przeszedł od razu do tematu najbardziej poruszającego zachodnie serca – spożywania przez Azjatów psiego mięsa. A szkoda, bo w Wietnamie naprawdę je się zwierzęta wszelakie.

Pewnego wieczoru w Hanoi, wiedziona na kolację zapachem sosu rybnego, trafiłam do przedziwnego sklepu. O zmroku otwierał swe podwoje i przyciągał wzrok spragnionych mocnych wrażeń. Wewnątrz niewielkiego pomieszczenia znajdowały się pokaźnych rozmiarów naczynia z alkoholem, w którym moczyły się wypatroszone i oczyszczone zwierzęta: kobry, łuskowce (xuyên sơn giáp, tê tê), żaby, skorpiony, jaszczurki toke (tắc kè), płody kóz, ptaki kukale (bìm bịp), wróble, strzykwy (hải sâm), koniki morskie, rozgwiazdy, niedźwiedzie łapy, mózgi małp, genitalia fok i tygrysów oraz inne, których nazw nigdy nie poznałam. Wietnamskie nalewki zdrowotne rượu thuốc / rượu dân tộc są produkowane na bazie destylowanego alkoholu produkowanego z ryżu, najlepiej kleistego. Z jednego kilograma można otrzymać prawie litr 40% ryżowej wódki! Nalewki nabierają jednak właściwości leczniczych dopiero po dodaniu odpowiednich ziół – najczęściej żeń-szenia, owoców goji czy jujuby pospolitej. I w tej formie można je spotkać w wielu wietnamskich domach.

slider3
slider2
slider4
slider5

Niektórzy jednak decydują się na dołączenie wkładki zwierzęcej. Im dłużej trwa macerowanie, tym cenniejsze są właściwości nalewki. Rượu thuốc pija się w niewielkiej ilości, najczęściej przed posiłkiem. Ich zadaniem jest wzmożenie potencji, wzmocnienie sił witalnych – leczą wszystko: od reumatyzmu po wypadanie włosów. Pomimo tak wielu zdrowotnych właściwości jakoś trudno było mi zdecydować się na degustację. Postanowiłam więc zacząć od najmniej groźnej nalewki z rozgwiazd i koników morskich. Muszę przyznać, że chociaż otwarta jestem na nowe smaki to ten był jednym z najgorszych. I mimo tego, że gorzki lek leczy najlepiej, nieprędko zdecyduję się na kurację tradycyjną wietnamską nalewką.